"Mój mąż ma kochankę i całe szczęście. Jestem jej wdzięczna za to, co robi dla mojego męża. To prawdziwe poświęcenie"

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Mój mąż ciągle chodził smutny

Mój mąż i ja jesteśmy razem 30 lat. To była namiętna miłość od pierwszego wejrzenia i nie ukrywam, że to też była miłość pełna namiętności.

Bardzo dobrze nam się żyło i naprawdę nie mieliśmy na co narzekać. A jak pojawiło się dziecko, to już w ogóle. Byliśmy bardzo szczęśliwi.

Wszystko jednak zaczęło się zmieniać, gdy ja zachorowałem.

Stan mojego zdrowia zaczął szybko się pogarszać i zaczęłam mieć różne problemy. Zmieniałam się z dnia na dzień. Wkrótce też musiałam z powodów zdrowotnych zrezygnować ze zbliżeń ze swoim mężem.

Widziałam, że on to wszystko tak bardzo przeżywa i zamartwia się moją chorobą. Spostrzegłam też to, że czasem płacze. Było mi smutno, że to tak z mojego powodu. Patrzyłam na mojego męża i cierpiałam jeszcze mocniej, widząc. jak on nie może sobie z tą całą sytuacją poradzić. To okropne patrzeć na ukochaną osobę w takiej sytuacji.

Canva

Cieszę się, że mąż znalazł kochankę

W końcu wzięłam męża na rozmowę i powiedziałam mu, że ja nie mogę, ale on może z kimś innym i ja nie będę miała mu tego za złe.

Był w szoku i zarzekał się, żeby on nie chce i ja jestem dla niego bardzo ważna.

Ja jednak go przekonałam, że nie będę mieć mu tego za złe i gdy on będzie szczęśliwy, to ja także będę.

Mój mąż znalazł sobie kogoś i ja widziałem, że on przychodził od niej taki szczęśliwy, pełen życia i radości. Ja widziałam w nim tego mężczyznę sprzed lat, sprzed mojej choroby. Jestem jej bardzo wdzięczna, że spotyka się z moim mężem i robi to wszystko, co robi.

Dzięki niej mój mąż jest szczęśliwy i to nawet pomimo faktu, że jestem tak bardzo chora.

Cieszę się, że znalazł sobie kochankę i dzięki temu chociaż w czasie tych krótkich chwil jest szczęśliwy. Ktoś może mnie zapytać, czy nie boję się, że mój mąż mnie zostawi dla młodszej i ładniejszej. Nie mam takich obaw, bo wiem, że on mnie kocha i zależy mu na mnie. Nie ma też dnia, żebym nie dziękowała w myślach tej dobrej kobiecie, która jeszcze robi to za darmo. Wielkie pochwały.

Jola