"Babcia oczekuje, że będę ją odwiedzać raz w tygodniu. Przecież ja też mam swoje sprawy"

"Babcia oczekuje, że będę ją odwiedzać raz w tygodniu. Przecież ja też mam swoje sprawy"

"Babcia oczekuje, że będę ją odwiedzać raz w tygodniu. Przecież ja też mam swoje sprawy"

canva.com

"Moja babcia ma jakieś dziwne oczekiwania. Liczy na to, że będę do niej przychodzić minimum raz w tygodniu. Ale przecież ja mam też swoje życie! Jak ona może tego ode mnie oczekiwać? Chodzę do szkoły średniej, muszę się uczyć, spotykać z przyjaciółmi. Babcia powinna zająć się własnym życiem. Jest po prostu znudzona i liczy na to, że umilę jej życie. Nie dam się tak". 

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Babcia jest natarczywa

Moja babcia uważa, że powinnam ją odwiedzać przynajmniej raz w tygodniu. Moim zdaniem to gruba przesada. Wszystkie koleżanki przychodzą do dziadków wtedy, kiedy mają na to ochotę. Najczęściej od święta i ja to doskonale rozumiem. Uważam, że tak to właśnie powinno wyglądać. Moja babcia Halina sądzi, że ja chyba nie mam życia i nie robię nic ciekawego. Wymusza na mnie cotygodniowe odwiedziny, a najlepiej byłoby, gdybym wpadała do niej codziennie po szkole. Nie ma takiej opcji!

Babcia jest na tyle natarczywa, że potrafi do mnie dzwonić tyle raz, aż w końcu odbiorą telefon. Wcześniej rzeczywiście odwiedzałam ją bardzo często, ale teraz w końcu powiedziałam "dość". Przecież ja też mam swoje życie. Muszę się uczyć, spotykać z przyjaciółmi czy pobyć sama ze sobą.

starsza pani szeroko się uśmiecha canva.com

Teraz już nie mam wyrzutów sumienia

Początkowo miałam wyrzuty sumienia i było mi szkoda mojej babci. Ona jest samotna i często siedzi w domu. Ale przecież nikt jej nie każe. Może wyjść, jeżeli ma na to ochotę. To jej sprawa, a na pewno nie moja wina, że tak wygląda jej życie. Ja się staram zadbać o swój komfort psychiczny i ona nie powinna na mnie wymuszać spotkań. W końcu to zrozumiałam i poczułam się znacznie lepiej. Rodzice też mnie przymuszają do tych odwiedzin, ale ja już się nie daję.

Musi to zrozumieć

Moja babcia powinna zrozumieć, że każdy ma swoje życie i musi zająć się sobą. Wierzę, że jej się uda dojść do takich samych wniosków. Tłumaczyłam jej to już wielokrotnie, ale sytuacja zawsze kończy się tak samo. Ona wtedy się obraża! Czasami zachowuje się jak rozpieszczone dziecko.

Nie-Wredna Wnuczka

54-letnia Beata Ścibakówna eksponuje ciało w bikini. Ktoś pisze: "Nie pomoże nawet woda z Wisły, kiedy cycki już obwisły". Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/beata_scibakowna_official
Reklama
Reklama