"Chociaż prababcia od dawna nie żyła, na pogrzebie pradziadka pojawił się wieniec od kochającej żony"

"Chociaż prababcia od dawna nie żyła, na pogrzebie pradziadka pojawił się wieniec od kochającej żony"

"Chociaż prababcia od dawna nie żyła, na pogrzebie pradziadka pojawił się wieniec od kochającej żony"

Canva

„Pogrzeb mojego pradziadka był... dość przełomowym wydarzeniem dla całej rodziny. Do tej pory myślałam, że takie rzeczy dzieją się tylko na filmach, jednak byłam w ogromnym błędzie. Chociaż prababcia od dawna nie żyła, przy trumnie mojego pradziadka leżał wieniec z dedykacją od kochającej żony. Gdy po chwili poznaliśmy prawdę, wszystkim nam opadły kopary!”

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Tajemniczy wieniec na pogrzebie pradziadka

Odkąd pamiętam, mój pradziadek był związany wyłącznie z jedną kobietą. Prababcia Jadzia była ciepłą osobą, którą bardzo dobrze zapamiętałam, choć odeszła, gdy miałam zaledwie 10 lat. Do tej pory z uśmiechem na ustach wspominam ten niepowtarzalny zapach i smak pączków różanych, które przygotowywała nie tylko na Tłusty Czwartek. Palce lizać!

Chociaż prababcia od dawna nie żyła, na pogrzebie pradziadka, który odbył się miesiąc temu, tuż przy jego trumnie pojawił się tajemniczy wieniec z intrygującą dedykacją:

Marianowi od kochającej żony

Razem z siostrą, mamą i babcią rozglądałyśmy się zdziwione dookoła, żeby zobaczyć, o co w ogóle chodzi. Naszą uwagę przykuła pewna postać. W pierwszym rzędzie stała kobieta ubrana cała na czarno, która przez gustowny czarny toczek na głowie i czerwoną różę, którą ściskała w dłoni, dość mocno wyróżniała się z tłumu.

Przyznam szczerze, że do tej pory myślałam, że takie rzeczy dzieją się tylko na filmach, jednak byłam w ogromnym błędzie. Gdy po chwili poznaliśmy prawdę, wszystkim nam opadły kopary!

Kobieca dłoń trzymająca różę nad trumną Canva

Gdy poznaliśmy prawdę, wszystkim nam opadły kopary

Okazało się, że kilka dni przed śmiercią pradziadek, w tajemnicy przed całą rodziną, postanowił wziąć ślub z sąsiadką, która poprosiła go o to z jednego powodu. Otóż pradziadek miał dość wysoką emeryturę, która zwyczajnie w świecie przepadłaby po jego odejściu.

Ona z kolei ledwo wiązała koniec z końcem, więc dogadała się z nim, że zostanie jego żoną, a w zamian za to do końca swoich dni będzie dbać o miejsce jego pochówku. Brzmi jak sprawiedliwy układ. No cóż, tak czy inaczej mam nową prababcię. Nie wiem, czy powinnam przywitać ją w rodzinie? Może zaprosić na jakąś kawę i ciasto? Ciężko odnaleźć się w tej dziwnej sytuacji, ale wydaje mi się, że dziadek nie miał złych zamiarów.

Widocznie chciał zrobić dla niej coś dobrego przed śmiercią. Szkoda tylko, że nie zaprosił nikogo na ślub! Uczestnictwo w takim wydarzeniu byłoby nie lada gratką. Oj, mielibyśmy co wspominać!

Zaskoczona prawnuczka

Maciej Kurzajewski pokazał zdjęcie z synem i wnusią! Ależ z niego słodki dziadek!Zobacz!
Źródło: instagram.com/maciejkurzajewski
Reklama
Reklama