"Odbiję chłopaka siostrze, bo ona nim gardzi. Nie zasługuje na takiego romantyka"

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Siostra racjonalistka, a ja bujam w obłokach

Paulina szukała w mężczyznach poczucia bezpieczeństwa, ale także zaradności i kogoś, kto będzie potrafił zaopiekować się nią, ale też naprawić coś w domu, pociągnąć za rękę, gdy nagle poczuje się źle i nie potrzebuje do tego wcale pocałunku po zachodzie słońca czy spacerów w letni deszcz.

Ja jestem kompletnie inną osobą i dla mnie ważniejsze jest to, aby ktoś okazywał mi uczucie, a nie podchodził pragmatycznie do życia, dlatego najczęściej byłam sama, bo mało który facet potrafi się zachować tak jak ja bym tego oczekiwała. Dlatego gdy Paulina poznała Przemka, byłam w szoku, że ta dwójka w ogóle się ze sobą połączyła, bo jej facet jest zdecydowanie duszą romantyka.

Canva

Jej facet będzie moim?

Przemek to muzyk z głową w chmurach, który dodatkowo maluje i w wolnej chwili czyta wiersze. I taki facet jest z kobietą, która w weekendy uwielbia jeździć na motorze, chodzić na piesze wędrówki i jeść szybko na mieście, nie delektując się w ogóle posiłkiem. Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że oni faktycznie się na początku nie kłócili, ale już po pół roku widziałam, że Paulina bardzo gardzi Przemkiem i daje mu to odczuć na każdym kroku. Źle się na to patrzyło, tym bardziej że Przemek naprawdę się starał i widziałam, że jest mu autentycznie przykro, dlatego często pisałam do niego, pocieszałam go i po prostu z nim rozmawiałam.

Nasze relacja pogłębiła się do tego stopnia, że gadaliśmy ze sobą codziennie i nie wyobrażałam sobie, że będzie dzień, gdy do niego nie napiszę. Wiele razy zastanawiałam się czy po prostu Przemek nie powinien być ze mną i myślę, że będę musiała odbyć z nim kiedyś poważną rozmowę i zapytać się czy faktycznie chce być dalej z Pauliną, a być może wolałby spróbować czegoś ze mną. Widzę, że ona go nie kocha tylko jest z nim z rozsądku, bo mimo że jest romantykiem, to dobrze zarabia i jest ogarnięty życiowo. Mówiła też niejeden raz, że zostawi go, gdy na jej drodze stanie ktoś lepszy. Tak robi kochająca kobieta? Wątpię!

Marzena