"Starsza pani złapała mnie na ulicy za rękę. Potem zrobiła coś, co sprawiło, że nie mogłam przestać płakać"

"Starsza pani złapała mnie na ulicy za rękę. Potem zrobiła coś, co sprawiło, że nie mogłam przestać płakać"

"Starsza pani złapała mnie na ulicy za rękę. Potem zrobiła coś, co sprawiło, że nie mogłam przestać płakać"

Canva

"Są takie chwile, które na zawsze zostają w naszych głowach. Takie sytuacje, które sprawiają, że przypominamy sobie o najbardziej wrażliwych momentach naszego życia. Nie inaczej było w tym przypadku. Pani Ewa zaczepiła mnie na ulicy, złapała mnie za rękę, a potem zrobiła coś tak niesamowitego, co bardzo nas do siebie zbliżyło".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Moja ukochana babcia zmarła 2 lata temu w listopadzie

Swoją opowieść muszę zacząć może trochę nietypowo, bo od przypomnienia innej historii - historii mojej babci. Babcia zastąpiła mi rodziców, którzy zmarli w wypadku i to właśnie babcia była jedyną bliską mi osobą.

Zawsze była dla mnie tytanką pracy i wzorem do naśladowania. To właśnie ona wpoiła mi wiele istotnych wartości dotyczących tego, że nie ważne, jaki masz kolor skóry, poglądy polityczne i poglądy religijne, ale ważne jest to, jakim jest się człowiekiem i jakie wartości się w życiu wydaje.

Myślałam, że babcia będzie wieczna. Nigdy nie chorowała i zawsze była taka uśmiechnięta. Pewnego dnia, gdy przyszłam ze szkoły (byłam wtedy w klasie maturalnej), babcia spała. Myślałam, że śpi. To jednak był sen wieczny. Bardzo to wszystko przeżyłam, ale musiałam sama zacząć dorosłe życie. Zawsze jednak w pamięci miałam swoją babcię.

Starsza kobieta w niebieskiej bluzce Canva

Pewna kobieta podeszła do mnie na ulicy

Pamiętam, że do opisywanego zaraz zdarzenia doszło jakoś ponad rok temu w zimny, jesienny dzień w parku. Zawsze idę tym parkiem na uczelnię. W pewnym jednak momencie, gdy moje myśli były rozbiegane, poczułam, że ktoś łapie mnie za rękę.

Zobaczyłam starszą, smutną kobietą, która patrzyła na mnie takimi oczami pełnymi nadziei. Po chwilę wygłosiła te słowa. Słowa, które na zawsze pozostaną w mojej pamięci i w moim sercu. Słowa, które sprawiły, że od razu się popłakałam.

Wnusiu, to ty? Wnusiu, to ty moja kochana. Babcia tak długo Cię szukała...

Za chwilę, gdy już doszłam do siebie, odpowiedziałam tej Pani, że nie jestem jej wnuczką. Ona wtedy bardzo się zawstydziła i wyznała, że ma bardzo słaby wzrok i chodzi często tą drogą w nadziei, że spotka swoją wnuczkę, która już dawno o niej zapomniała.

Bardzo szybko zbliżyłyśmy się z Panią Ewą. Zaczęłam przychodzić do jej domu i z nią rozmawiać. Może nie stała się dla mnie prawdziwą babcią, bo jednak miałam tylko jedną babcię i to ona będzie w moim sercu. Pani Ewa stała się dla mnie bliską przyjaciółką, na którą zawsze mogłam liczyć i która zawsze darzyła mnie dobrym słowem. Pani Ewo bardzo dziękuję, że Pani tutaj ze mną jest. Cieszę się, że się spotkałyśmy.

Ania

Pani Tekla jest najstarszą Polką w historii.
Źródło: facebook.com/waculo
Reklama
Reklama