"Mam dość mojej synowej. Wielka paniusia nie chce sobie rączek pobrudzić..."

"Mam dość mojej synowej. Wielka paniusia nie chce sobie rączek pobrudzić..."

"Mam dość mojej synowej. Wielka paniusia nie chce sobie rączek pobrudzić..."

Canva

"Jestem taka zła, że mój syn wziął sobie za żonę taką kobietę. Ona powinna o niego dbać, pomagać mu w różnych czynnościach, gotować i prać, a tu wziął sobie taką czyściutką paniusię, która ani nie chce gotować, ani prać i sprzątać, żeby sobie paznokcia nie złamać. A potem ja muszę patrzeć, że mój syn musi chodzić po restauracjach. Nie godzi się, żeby żona się w taki właśnie sposób w stosunku do własnego męża zachowywała. Mam już jej serdecznie dość i namawiam syna do tego, żeby wziął rozwód z tą kobietą".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Wybranka mojego syna od początku mi się nie podobała

Mój syn Mateusz to naprawdę wspaniały chłopak. Nie dość, że miał świetną głowę do biznesu, to jeszcze po prostu był takim dobrym, grzecznym chłopakiem. Często zdarza się także, że właśnie tacy grzeczni chłopcy trafiają najgorzej, jeśli chodzi o potencjalną partnerkę i tak też właśnie było w tym przypadku.

Mateusz nie miał w swoim życiu zbyt wiele kobiet, więc nie da się ukryć, że nie był zbytnio doświadczony w kwestii relacji damsko-męskich. Zawsze modliłam się dla niego o dobrą żonę i wspaniałą, gospodarną i mądrą kobietę. Niestety, chyba moje modlitwy nie zostały wysłuchane, bo Mateusz trafił na taką Marlenę i nie da się ukryć, że nie jest to kobieta odpowiednia dla niego. Mam jej serdecznie dość.

Teściowa patrzy na małżeństwo Canva

Mój syn ma okropną żonę

Już na etapie narzeczeństwa ona mi się nie podobała. Za bardzo się stroiła i wiecie, robiła z siebie taką wielką paniusię z miasta. Mnie się to nie podobało, bo ja starej daty jestem i uważam, że żona to przede wszystkim powinna dbać o męża, i później o dziecko.

Niestety, mój syn się mnie nie posłuchał i wziął ją sobie za mąż, a ja już wtedy czułam, że będą wielkie kłopoty z tym ziółkiem. I się nie myliłam...

Dwa, albo i nawet trzy razy w miesiącu przyjeżdżam do domu mojego syna i jej żony, i sobie ich obserwuję.

Moja synowa jest strasznie leniwa i absolutnie nic nie chce w domu robić. Ja jestem w szoku, że to mój syn musiał się nauczyć sprzątać. On sam wszystko w domu robi, podczas gdy ta paniusia sobie leży i odpoczywa. Sama to się nigdy normalną pracą nie skalała, tylko się bawi w jakieś modelingi i jeszcze pokazuje obcym swoje ciało. To naprawdę okropne i niegodne. Potem jest zmęczona od pozowania do zdjęć i zamiast obiad mojemu synowi, to leży i leży. Nie dziwię się, że Mateusz ciągle chodzi po restauracjach i zamawia jedzenie do domu. Nikomu nie życzę takiej okropnej żony. Nie wiem, kto ją tych manier nauczył...

Janina

Miała pilnować wnuka, a przypilnowała zięcia... Gdy 32-latka leżała w śpiączce, do akcji wkroczyła teściowa! Zobacz galerię!
Reklama
Reklama