Jerzy Bińczycki, choć grał w wielu filmach, to zdecydowanie "Znachor" i "Noce i dnie" sprawiły, że aktor stał się osobą rozpoznawalną, a jego o talencie mówi się do dziś. O ile o życiu zawodowym wiemy sporo, to czy wiecie, że Jerzy Bińczycki miał romans ze studentką?
Jerzy Bińczycki i miłość do grania
Choć aktorem został przez przypadek, jego kariera szybko nabrała tempa, a dzięki roli w filmie "Noce i dnie" stał się osobą rozpoznawalną, a niejedna Polka po cichu do niego wzdychała. Jerzy Bińczycki szybko stał się gwiazdą i obsadzano go w wielu filmach. Jednym z nich był kultowy dziś "Znachor" Jerzego Hoffmana z 1982 roku.
Choć do tego czasu miał już bogatą filmografię, to właśnie postać Rafała Wilczura była trampoliną do kariery i do dziś mówi się o tym wcieleniu Jerzego. Doczekał się ról w ponad 70 filmach!
Jerzy Bińczycki i miłość
Pierwszą żoną aktora była Elżbieta Willówna, którą aktor poznał na deskach Teatru Śląskiego. Pobrali się, a na świecie pojawiła się ich córka, ale drogi pary się rozeszły. Długo aktor nie mógł znaleźć kolejnej miłości i przez lata był sam. Wszystko zmieniło się, gdy podczas wywiadu poznał młodą, ambitną i piękną studentkę teatrologii.
Miłość z dużą różnicą wieku
Elżbieta Godorowska była młodsza od Jerzego Bińczyckiego o 18 lat, ale to wcale nie przeszkadzało im w znalezieniu wspólnego języka, co szybko przerodziło się w uczucie, które trwało aż do śmierci aktora w 1998 roku.
Widzieliście już nowego "Znachora"? My ciągle jesteśmy zakochani w wersji z 1981 roku.