"Moja żona zaczęła chodzić na dyskoteki. Co weekend wychodzi z koleżankami na miasto. A co ze mną?"

"Moja żona zaczęła chodzić na dyskoteki. Co weekend wychodzi z koleżankami na miasto. A co ze mną?"

"Moja żona zaczęła chodzić na dyskoteki. Co weekend wychodzi z koleżankami na miasto. A co ze mną?"

canva.com

"Myślałem, że żona bardziej zaangażuje się w życie rodzinne, a ona wciąż się bawi. Ja zostaję sam z dziećmi, a ona co weekend wychodzi z koleżankami na miasto. Wybierają się na dyskoteki i do barów, a ja nie mam chwili dla siebie. Ja nie wiem, ale coś trzeba z tym zrobić. Przecież ja się wykończę". 

Reklama

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Nie tak wyobrażałem sobie małżeństwo

Z Gośką znam się od wielu lat. To była typowa imprezowiczka. Na początku mi to imponowało. Sam doskonale bawiłem się w jej towarzystwie. Było świetnie! Z biegiem czasu robiliśmy się coraz starsi i przyszła pora na to, żeby się ustatkować. Myślałem, że w końcu moja ukochana spoważnieje i przestanie tak ganiać na miasto z koleżankami. Myliłem się. Po ślubie jest nawet gorzej niż wcześniej!

Mamy dwoje dzieci, a jej w głowie tylko imprezy. Kiedy nadchodzi piątek, ona już szykuje modne fatałaszki, robi staranny make-up i wychodzi w miasto. Na nic się nie ogląda. Ja mam zostać z dziećmi w domu, a ona świetnie bawi się z koleżankami. To mnie przytłacza.

kobieta w błyszczącej sukience tańczy canva.com

Gośka ciągle chodzi na imprezy

Gdyby wyszła na imprezę nawet raz na miesiąc, to ja bym to zrozumiał, ale co weekend to trochę przesadza. W piątek idzie pobalować z koleżankami, najczęściej na jakąś dyskotekę. Później w sobotę śpi do południa i ma kaca, więc też nie zajmie się dziećmi. A wieczorem znów szykuje się na miasto. Idzie w tango, a w niedzielę musi odpocząć przed pracą, którą przecież zaczyna w poniedziałek rano. To wszystko sprawia, że praktycznie przez cały weekend jestem sam z dziećmi, a moja żona żyje sobie jak imprezowiczka i nawet obiadu nie przygotuje. Jak ona tak może?

Już mam dość samotnych weekendów

Kocham swoje dziecko, ale też chciałbym odpocząć. To chyba zupełnie normalne? Poza tym zwyczajnie tęsknię za moją żoną. Marzą mi się spokojne wieczory, oglądanie telewizji czy nawet romantyczna kolacja we dwoje. Moja żona nie chce o tym słyszeć. Dla niej najważniejsze są wypady z koleżankami, a mi brak na to wszystko słów. Już nie wiem, jak mogę jej przemówić do rozsądku, żeby w końcu zrozumiała, co traci.

Samotny Mąż 

60-letnia Ewa Skibińska to niezła laska! Chwali się sylwetką w kusym bikini, a na nodze ma... Gips! Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/e_skibinska
Reklama
Reklama