"Kupiłam używaną bluzkę przez internet. Nie uwierzycie, W CZYM mi ją przysłano!"

"Kupiłam używaną bluzkę przez internet. Nie uwierzycie, W CZYM mi ją przysłano!"

"Kupiłam używaną bluzkę przez internet. Nie uwierzycie, W CZYM mi ją przysłano!"

Canva

"Zawsze lubiłam buszować po stronach internetowych w poszukiwaniu używanych perełek, które mogę później nosić. Robię to od lat i udaje mi się kupić używane rzeczy w świetnym stanie za grosze. Jednak czasem kreatywność i oszczędność zarazem sprzedających mnie śmieszy. Miałam już różnorakie opakowania, w których przysyłano mi ubrania, ale to jedno przebiło wszystkie! Kiedy odbierałam paczkę, zastanawiałam się czy to jest jakiś żart. Mina kuriera, gdy mi ją wręczał też była nieprzeciętna".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Kreatywność ludzi nie zna granic

Czasem się zastanawiam, czy biorę udział w konkursie na najbardziej nietypowe opakowania. Miałam już karton po bananach ze sklepu, po lodach, po butach, choć tam w środku wcale nie było butów, lecz tego się nie spodziewałam. Ostatnio kupiłam używaną bluzkę przez internet. Piękną i kiedy tylko ją zobaczyłam, to stwierdziłam, że muszę ją od razu kupić.

Właśnie dlatego kiedy tylko dostałam wiadomość od kuriera, że do mnie jedzie, to czekałam już pod drzwiami. Jednak miałam wrażenie, że coś jest nie tak, kiedy tylko kurier zorientował się, jaką paczkę ma mi przekazać. Kiedy więc zobaczyłam, co trzyma w dłoni, to już wiedziałam, dlaczego. Wszystko przez opakowanie!

Dostałam od niego kartonowe ewidentnie używane pudełko po pizzy! Niby było dobrze zabezpieczone, a na wierzchu posiadało odpowiednią naklejkę, ale nadal wydawało mi się, że to żart. Nawet zapytałam kuriera, czy to aby na pewno jest moja paczka, ale odparł krótko, że no chyba wiem, co zamawiałam. Wyglądało to tak, jakbym zamówiła mrożoną pizzę ze spożywczego!
krojenie pizzy Canva

Opakowanie nie było żartem

Obawiałam się oszustwa, więc zanim podpisałam odebranie paczki, poprosiłam kuriera, by ten poczekał, aż otworzę zawartość. O dziwo, wiecznie śpieszący się kurier nie miał z tym problemu. Najwidoczniej sam był ciekawy, co jest w środku. Kiedy więc rozerwałam pudełeczko i wypadła z niego zamawiana przeze mnie kilka dni wcześniej bluzeczka, roześmiałam się, po czym wytłumaczyłam zaskoczonemu kurierowi zaistniałą sytuację.

Na koniec podziękowałam i wróciłam do domu. Kiedy już upewniłam się, że z bluzką jest wszystko ok, to wystawiłam pozytywną opinię sprzedawczyni, jednocześnie gratulując jej kreatywności. Ja bym jej tyle w sobie nie miała.

Milena

Chwaliła się zakupem 3 mieszkań w Hiszpanii. Tak mieszka obrzydliwie bogata 20-letnia tiktokerka z Polski! Zobacz galerię!
Źródło: Youtube.com/jeleniewska
Reklama
Reklama