"Tego co się wydarzyło kilka dni temu, kompletnie się nie spodziewałem. Naprawdę, byłem pewny, że nic się w Polsce nie zmieni, a już widzę na horyzoncie, że nadciąga nowe. Dzisiaj na świat patrzę przez kolorowe okulary i wszystko wydaje mi się takie ładniejsze, takie bardziej radosne. Polacy pokazali siłę. Polacy pokazali moc".
Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.
Nie byłem zadowolony z dotychczasowej Polski
Mam 33 lat i ostatnie 8 lat nie uważam za najpiękniejsze w moim życiu. Wiadomo, że z jednej strony Polska się gospodarczo rozwinęła i wielu ludziom żyło się lepiej, ale mi nie. Po studiach poszedłem do pracy i jak tylko skończyłem 26 lat, zostałem zmuszony do płacenia horrendalnych podatków. Nie dość, że dochodowy, to jeszcze ta składka zdrowotna i emerytalna. Liczyłem chociaż na to, że rząd znacząco podniesie kwotę wolną od podatku, a jednak się przeliczyłem. Kwota od podatku nadal była taka, jaka była.
Na dodatek te wszystkie spory i wyalienowanie naszego państwa na świecie sprawiły, że realnie bałem się o swoją przyszłość. Obawiałem się, że już niebawem wyjdziemy z Unii, ceny dalej będą rosnąć, a mi trudno będzie wiązać koniec z końcem. Już teraz jak szedłem do sklepu i patrzyłem na to, co tam się dzieje, łapałem się za głowę. Nie dość, że masła dają połowę w opakowaniu, to jeszcze na dodatek za połówkę masła zapłacić trzeba więcej niż kiedyś za całe. Nie w takiej Polsce chciałem żyć... Cieszyłem się więc, że już zbliżają się wybory, a ja będę mógł dać rządowi czerwoną kartkę i zagłosować na opozycję. Miałem nadzieję na zmianę. Miałem nadzieję na lepszą Polskę.
Canva
Obudziłem się w nowej rzeczywistości
Kiedy dowiedziałem się 16 października, że wszystko się zmieniło, od razu z uśmiechem spojrzałem na świat. Tak jakbym założył kolorowe okulary, w których nasza Polska wygląda zupełnie inaczej. Wszyscy jacyś tacy bardziej uśmiechnięci, bardziej zadowoleni i inni. Wszyscy tacy tolerancyjni i pomocni... Wierzę, że teraz Polska zmieni się na lepsze.
Wierzę, że nie będę musiał płacić tak wysokich podatków, bo kwota wolna zostanie podniesiona. Wierzę, że transport i służba zdrowia w moim mieście się polepszy. Wierzę, że Polska będzie silnym członkiem Unii Europejskiej i innych organizacji międzynarodowych. Wierzę w lepszą Polskę i wierzę w nas, że wreszcie podniesiemy się z kolan i z uśmiechem na ustach będziemy mogli spojrzeć w przyszłość.
Nie da się ukryć, że o taką Polskę walczyłem i takiej pragnąłem. Dzisiaj wreszcie jestem szczęśliwym i dumnym Polakiem. Wreszcie wygrała demokracja!
Marek
