"Kupiłam córce używane rolki. Jej reakcja mnie zmroziła, nie spodziewałam się tego"

Publikujemy list naszej Czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Ex mąż rozpieszcza córkę

Moja Wiktoria to miła dziewczynka, ale niestety bardzo rozpieszczona przez ojca. Gdy ten zabiera ją na weekend, to dostaje od niego drogie zabawki, jedzą w restauracjach i kawiarniach. Dodatkowo nowa kobieta mojego ex męża zaplata jej warkocze i kupuje nowe ciuchy. Wikusia wracając z domu byłego męża jest po prostu zniesmaczona, że tak żyjemy. A ja dwoję się i troję, żeby miała to co najlepsze.

Czasem bolą mnie jej słowa:

Gdybyś nie rozstała się z tatą, to byśmy były bogate jak on.

Ale co ja mam jej odpowiedzieć na takie zarzuty. To przecież nie ja chciałam mieć młodszą kochankę...

Staram się ignorować takie słowa i nie wdawać się w dalszą dyskusję. Gdy będzie dorosła, to może zrozumie.

canva.com

Urodzinowa tragedia

Zbliżały się urodziny Wiki, więc postanowiłam kupić jej coś wyjątkowego. W osiedlowym szmateksie znalazłam prawie nowe rolki z odblaskowymi naklejkami. Pomyślałam:

Ale odjazd, na pewno się ucieszy!

Jakież było moje zdziwienie, gdy moja córka popatrzyła na prezent z pogardą i powiedziała:

Nie stać Cię na nowy prezent, to się nie ośmieszaj! Tata kupił mi już rolki nowe i jeszcze wrotki.

Zabolało mnie to, od razu zadzwoniłam do byłego męża i poprosiłam, aby przestał kupować drogie i nowe rzeczy dla Wiktorii. W ogóle mnie nie posłuchał. Kilka dni później znów Wiktoria dostała nowe ubrania...

A ja czuję się zrezygnowana i nie wiem, jak mam rozmawiać ze swoim dzieckiem. Czuję, że się oddalamy coraz bardziej, a ja nie chcę stracić mojej córeczki. Pomocy!

Mama Wiktorii