"Mąż zmarł, a ja zostałam na lodzie. Mieszkanie dostanie teściowa? Wyląduję pod mostem"

"Mąż zmarł, a ja zostałam na lodzie. Mieszkanie dostanie teściowa? Wyląduję pod mostem"

"Mąż zmarł, a ja zostałam na lodzie. Mieszkanie dostanie teściowa? Wyląduję pod mostem"

canva.com

"Na wszystko zarabialiśmy wspólnie. Ja nigdy nie siedziałam z założonymi rękami. Ciężko pracowałam, żeby żyło się nam jak najlepiej. Mam 35 lat i zostałam wdową. Mąż zmarł w wypadku, a teraz teściowa wyciąga ręce po majątek. Jak ona może mi to robić? Jestem załamana". 

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Mój mąż zmarł

Nie wierzę w to, że istnieją idealne małżeństwa. Każdy się kłóci, to chyba zupełnie normalne. My z Patrykiem też mieliśmy wzloty i upadki. Mimo wszystko byliśmy zgodną parą i chcieliśmy iść razem przez życie. Nie spodziewałam się jednak, że spotka mnie coś tak okrutnego. Mój mąż zmarł w młodym wieku.

Ja mam zaledwie 35 lat, a Patryk był ode mnie starszy o dwa lata. Miał tragiczny wypadek samochodowy. Niestety, nie przeżył i zginął na miejscu. Trudno mi się było po tym pozbierać, wciąż w moim sercu jest ogromna wyrwa. A teraz dokłada mi jeszcze teściowa. Jak ona może się tak zachowywać?

załamana kobieta trzyma głowę w dłoniach canva.com

Teściowa chce mieszkanie

Patryk kupił mieszkanie jeszcze przed ślubem na swoją matkę. Wzięła kredyt, ale później wspólnie na wszystko pracowaliśmy. Ja też dokładałam się do rat. Wiem, że formalnie mieszkanie należy do teściowej, ale przecież powinna mieć sumienie! Dobrze wie o tym, że ja też ciężko pracowałam na to wszystko, co teraz mamy. Ona oczekuje, że wyprowadzę się z mieszkania i dam jej święty spokój. Nie chce mieć ze mną nic wspólnego. Wiele razy powiedziała, że to moja wina, że Patryk jechał za szybko samochodem. Jak ona może się tak zachowywać? Jestem w szoku i nie mogę tego zrozumieć. To okropnie przykre.

Jak ona może?

Nie rozumiem, jak można się zachowywać w ten sposób. Nigdy nie miałam świetnych relacji z teściową, ale były raczej poprawne. A teraz ona oczekuje, że oddam jej mieszkanie. Najgorsze jest to, że sama tak naprawdę nie mam, gdzie się podziać. Przecież nie pójdę mieszkać pod most? Nie mam tutaj żadnej rodziny, a mam zobowiązania. Nagle mam szukać nowej pracy w innym mieście? Jestem w żałobie i nie mam na to wszystko ani siły, ani ochoty.

Załamana Wdowa 

"Chłopaki do wzięcia": Stefan pokazał nową dziewczynę. Zdradził, że ma jeden mankament, który mu przeszkadza... Zobacz zdjęcia!
Źródło: youtube.com/user/Samie1251
Reklama
Reklama