Anna Przybylska odeszła 5 października 2014 roku w wieku 36 lat. Osierociła troje dzieci i zostawiła najbliższych w głębokiej żałobie. Za naturalnie piękną i niesamowicie utalentowaną aktorką szalała cała Polska... W czwartek mija 9 lat od jej śmierci. W tym dniu Krystyna Przybylska, mama Ani, wspomina, jak wyglądał ostatni dzień jej życia.
Anna Przybylska 9 lat temu przegrała walkę z chorobą
Anna Przybylska była jedną z najbardziej lubianych polskich aktorek. Za jej charyzmę, wrodzony talent i wdzięk kochali ją wszyscy. Mimo młodego wieku i braku wykształcenia aktorskiego pracowała z największymi gwiazdami ekranu i od razu zjednywała sobie sympatię.
Prywatnie aktorka była żoną Jarosława Bieniuka, tworzyli szczęśliwe małżeństwo. Para doczekała się córki Oliwii Bieniuk i dwóch synów: Szymona i Jana.
Niespodziewanie Ania zachorowała na raka trzustki i po nierównej walce z chorobą zmarła 5 października 2014 roku. Miała wtedy zaledwie 36 lat. Jej śmierć była dla wszystkich prawdziwym wstrząsem.
Mimo że od tamtej chwili minęło 9 lat, pamięć o Ani Przybylskiej wciąż jest żywa.
Krystyna Przybylska wspomina ostatni dzień życia Ani
Z odejściem córki wciąż nie może się pogodzić jej mama Krystyna Przybylska. Aby uczcić pamięć Ani, w rocznicę jej śmieci jej mama wraz z bliskimi pojawi się na cmentarzu:
W związku z rocznicą będziemy na cmentarzu. Spotkam się z rodziną, posiedzimy, wypijemy kawę, herbatę, zjemy ciasto, powspominamy, zapalimy jej świeczkę. I tak do następnego roku. Pamięć rodziny nigdy nie zgaśnie. Rocznica, samo to przypomnienie jest ciężkie. Nawet ostatnio sobie tak pomyślałam, jaka będzie pogoda. 5 października w 2014 r. była piękna. I tak myślałam, czy teraz też będzie tak świeciło słońce
- powiedziała w rozmowie z "Faktem".
Zdradziła także, co robiły w sobotę 4 października 2014 roku:
Myśmy chwilę posiedzieli w sobotę czwartego na ławce w Orłowie. Te żaglówki na morzu, słońce... i tak jakby odpłynęła tą żaglówką. Ona mówiła: mamuś, dla takiej chwili warto żyć - i popatrzyła na morze.