"Stan mojego zdrowia nie jest najlepszy. Złamałam rękę i nie mogę wrócić do pełnej sprawności. Chciałabym jednak, żeby rodzina mi pomogła, a nie oddawała mnie do domu opieki. Ja boję się tam iść. Boję się, że już nigdy nie zobaczę mojej córki i mojej wnuczki. Każdego dnia modlę się o to, żeby moja rodzina postąpiła inaczej — na przykład wynajęła opiekunkę, która by mi pomogła. Oni jednak nie chcą. Wolą mnie oddać. Wolą się mnie pozbyć, bo tak jest im łatwiej".
Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.
Jestem bardzo chora
Ja doskonale zdaję sobie sprawę ze stanu mojego zdrowia i z tego, że jestem ciężko chora. Przecież widzę, jak kiedyś chodziłam, a jak teraz. Przecież zauważam, że wcześniej podstawowe czynności nie sprawiały mi kłopotu, a dzisiaj jest ciężko, bo choroby się nasilają. A jednak staram się walczyć, staram się być samodzielna, staram się nie obciążać moich najbliższych.
Pewnego jednak dnia się przewróciłam i złamałam rękę. Przez całą noc nic nie mówiłam. Nie dzwoniłam do córki, bo nie chciałam jej budzić. Płakałam cichutko, ale wytrzymałam do rana. Niestety okazało się, że jest to bardzo poważne złamanie. Przeszłam operację, a potem kilkumiesięczną rehabilitację. W jakiejś mierze mi się poprawiło, ale nadal ta ręka była taka gorsza, taka jakaś bezwładna. To wszystko jeszcze bardziej utrudniło mi funkcjonowanie.
Canva
Moja rodzina chce mnie oddać do domu opieki
Pewnego dnia, gdy znowu opuściłam kubek kawy i go zbiłam, moja córka się zdenerwowała, a potem stwierdziła, że ja po prostu już sobie nie radzę, a ona pracuje, i nie ma czasu się mną zajmować, dlatego najlepszym rozwiązaniem będzie po prostu oddanie mnie do domu opieki.
Bardzo się zmartwiłam i nie wiedziałam, jak zareagować. Ja naprawdę nie chcę nigdzie się przenosić. Kocham moją córkę i moją wnuczkę i boję się, że jak tam będę, to już ich nie zobaczę. Ja z różnych opowieści wiem, jak to tam jest. Rodzina oddaje starszą osobę, bo już jej nie chce, a potem wcale jej nie odwiedza.
Ja nie chcę takiej przyszłości. Nie chcę odchodzić samotnie z dala od moich najbliższych i mojej rodziny. Prosiłam moją córkę, żeby nie podejmowała takiej decyzji. Sugerowałam jej, że przecież można wynająć opiekunkę i jakoś damy sobie radę.
Ona jednak już rozmawiała ze swoimi koleżankami i wiele z nich ma swoich rodziców w takich domach opieki i podobno "jest super". Ciekawe dla kogo super. Chyba dla rodziny, która nie chcę się opiekować starszą osobą.
Ja naprawdę bardzo obawiam się tego, co mnie czeka. Nie chcę iść do domu opieki.
Jadwiga
