"Moja dziewczyna nie chce ze mną zamieszkać przed ślubem. Nie wiem, czego się spodziewać"

"Moja dziewczyna nie chce ze mną zamieszkać przed ślubem. Nie wiem, czego się spodziewać"

"Moja dziewczyna nie chce ze mną zamieszkać przed ślubem. Nie wiem, czego się spodziewać"

Canva.com

"Oczywiście zapytałem ją o powód tej decyzji. Powiedziała, że mieszkanie przed ślubem odziera związek z magii. Że po czymś takim mężczyzna nie będzie już szanować kobiety. Tak właśnie powiedziała! Układa nam się świetnie, ale chciałbym moją dziewczynę jeszcze ostatecznie przetestować. Nie mam pojęcia, czego ona się tak boi i, dlaczego nie chce ze mną zamieszkać. Nie chcę brać kota w worku. Co byście zrobili na moim miejscu?"

Reklama

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

W końcu znalazłem idealną dziewczynę. No, prawie...

Ja i Laura poznaliśmy się już 2 lata temu. Połączyło nas uczucie nagłe i przepiękne! Prawie od razu zostaliśmy parą, ale to taką na dobre i na złe. Z Laurą czułem się dobrze w każdej sytuacji — świetnie odnajdywała się ze mną zarówno na górskim szlaku, na rowerowej przejażdżce i na basenie, jak i w eleganckim klubie muzycznym, teatrze, czy w restauracji. No po prostu cud, miód, malina.

Układa nam się, a raczej układało do tej pory świetnie, jednak jest jedno "ale". Ja jestem kilka lat starszy od Laury — ja mam 30 lat, a ona 25. Już kiedyś byłem w poważnym związku z dziewczyną, o której myślałem poważnie, jednak wszystko zmieniło się po tym, jak razem zamieszkaliśmy.

Okazało się, że moja ówczesna dziewczyna była straszną bałaganiarą! Rozrzucała swoje klamoty po całym mieszkaniu i ani myślałam po sobie sprzątać! Gdyby tego było mało, miała skłonności do chomikowania i zbierania jakiś dziwnych pamiątek — np. zbierała muszelki znad morza i wkładała je do słoików, a później w dodatku eksponowała je na naszych regałach. No przecież, jak to w ogóle wyglądało?!

Dlatego stwierdziłem, że nie popełnię już tego błędu i przed ślubem chciałem zamieszkać z Laurą, żeby ostatecznie ją "przetestować". Jednak ona ani myśli się na to zgodzić!

młoda para przy oknie Canva.com

Moja dziewczyna nie chce ze mną zamieszkać przed ślubem

Laura nie chce ze mną zamieszkać przed ślubem i stanowczo mi to zakomunikowała. Jej decyzja sprawiła, że kompletnie nie wiem, czego się mam  po niej spodziewać!

Wiem, wiem, co sobie pomyślicie. Ale nie! Nie o to chodzi. Jeśli o to pytacie, to już ze sobą spaliśmy i tutaj też świetnie się zgrywamy. Wiem, że ja i Laura pasujemy ze sobą także pod tym względem. Dlatego tym bardziej nie mam pojęcia, o co jej może chodzić i dlaczego nie chce się do mnie wprowadzić!

Laura aktualnie wynajmuje mieszkanie z koleżanką. Ja mieszkam sam w 50-metrowym mieszkaniu, więc spokojnie moglibyśmy się tam razem pomieścić.

Oczywiście pytałem Laurę o powód tej decyzji. Powiedziała, że wspólne mieszkanie przed ślubem odziera cały związek z magii. Że po czymś takim mężczyzna nie doceni już kobiety i nie będzie jej szanował. Tak właśnie powiedziała! Że kobieta powinna się szanować i nie mieszkać z facetem przed ślubem.

Czuję się, że jestem w sytuacji podbramkowej. Ona oczekuje, że niedługo jej się oświadczę, a jak tego nie zrobię, to się rozstaniemy. A ja czuję presję. Oświadczyłbym się jej bez wahania, ale zamieszkajmy ze sobą chociaż na kilka miesięcy!

Nie mam pojęcia, czego ona się tak boi i, dlaczego nie chce ze mną zamieszkać. Nie chcę brać "kota w worku". Co byście zrobili na moim miejscu?

30-letni Marek

Mieszkania gwiazd: tak teraz wygląda dom Ryśka "Szczeny" z "Chłopaków do wzięcia". Zobacz w galerii!
Źródło: instagram.com/ryszarddabrowski
Reklama
Reklama