Tomasz Komenda zabrał głos. Szczerze odniósł się do nagonki na swoją osobę

Tomasz Komenda zabrał głos. Szczerze odniósł się do nagonki na swoją osobę

Tomasz Komenda zabrał głos. Szczerze odniósł się do nagonki na swoją osobę

PIOTR GRZYBOWSKI/East News

W ubiegłym roku temat Tomasza Komendy powrócił do przestrzeni publicznej. Wszystko za sprawą niepokojących doniesień dotyczących spraw rodzinnych byłego więźnia. Pod jego adresem pojawiło się sporo oskarżeń. Tomasz Komenda konsekwentnie milczał aż do teraz. Mężczyzna zabrał głos w sprawie medialnych doniesień na swój temat.

Reklama

Tomasz Komenda powrócił na usta wszystkich

Sprawa Tomasza Komendy swojego czasu była na ustach wszystkich. Niesłusznie skazany na 25 lat więzienia spędził 18 lat za kratami. Gdy w końcu został uniewinniony, otrzymał od państwa rekordowo wysoką kwotę. Tomasz Komenda wywalczył prawie 13 milionów odszkodowania.

Koszmar, który przeżył, zostawił za sobą i próbował zacząć żyć na nowo. Tomasz Komenda zaręczył się i powitał na świecie synka. Niestety sielanka nie trwała za długo. Jego związek z Joanną rozpadł się, a wiosną tego roku media obiegła informacja, że Tomasz Komenda znów walczy w sądzie, a była partnerka żąda od niego alimentów na syna.

Niestety to nie jedyne niepokojące informacje, które wypłynęły w tym czasie. W szczerym wywiadzie Joanna zdradziła, że problemy zaczęły się wcześniej. Według jej słów były więzień stosował wobec niej przemoc.

Tomasz Komenda, narzeczona AKPA

Tomasz Komenda przerwał milczenie

Tomasz Komenda zerwał kontakty z najbliższymi. Nie tylko odsunął się od byłej partnerki, ale też od matki i rodzeństwa. Niesłusznie skazany mężczyzna odciął się od mediów i nie komentował zamieszania wokół jego osoby.

Dopiero teraz zdecydował się przerwać milczenie. Udzielił krótkiego telefonicznego wywiadu do książki Ewy Wilczyńskiej pt. "Dziewczyna w czarnej sukience. Historia zbrodni miłoszyckiej". Krótko skomentował ostatnie afery:

Chciałem dobrze, a wyszło jak zwykle, pod górkę. Niepotrzebnie się zgodziłem na tę wypowiedź do "Super Expressu". Tyle czasu byłem nieaktywny i nie wiem, co mi teraz odbiło. Boję się, że ludzie będą pluli mi pod nogi, bo bardziej wierzą internetowi niż mnie

-powiedział z żalem.

Mamy nadzieję, że mimo niepokojących doniesień bliskich Tomasza Komendy, uda mu się odbudować to, co stracił.

 

Matka Tomasza Komendy wyjawiła całą prawdę. Syn "pochował ją żywcem". GALERIA!
Źródło: Jan BIELECKI/East News
Reklama
Reklama