78-letnia Priscilla Presley pojawiła się w Wenecji, aby promować film o niej samej. Produkcja o tytule brzmiącym jak imię żony Elvisa Presleya odbiła się szerokim echem, a to za sprawą historii miłosnej króla rock'and'rolla i młodszej o 10 lat Amerykanki. Jednak nie tylko fabuła poruszyła ludzi.
Żona Elvisa Presleya zmieniła się i to bardzo!
Priscilla Presley promowała film o swoim życiu w Wenecji, starała się aktywnie uczestniczyć w wydarzeniu, udzielać wywiadów i uśmiechać się, ale nie było to dla niej łatwe, ponieważ zaledwie kilka miesięcy temu pochowała swoją jedyną córkę, Lisę Marie Presley. Jej serce pękło i zdecydowała się ograniczyć życie publiczne.
Na czerwonym dywanie zaprezentowała kilka prostych stylizacji, ale i tak internauci skupili się bardziej na tym, jak wygląda aktualnie jej twarz. Niestety Priscilla Presley znów coś przy niej majstrowała!
Odmieniona Priscilla Presley
Na pierwszy rzut oka widać, że żona króla rock'and'rolla znów odwiedziła gabinet medycyny estetycznej i niestety nie wyszło jej to na dobre. Zbyt mocno naciągnięta twarz, marszcząca się w nienaturalny sposób skóra i mimika, która pozostaje w jednym miejscu.
Ciężko się na coś takiego patrzy, mając świadomość, jak piękną kobietą była Priscilla Presley. Nie musiałaby robić nic ze sobą, bo mając takie geny, na pewno wyglądałaby na starość z klasą, ale ona postanowiła eksperymentować i ta miłość do zabiegów trwa wiele lat. W galerii poniżej więcej zdjęć 78-latki.