"Kilka tygodni temu zostaliśmy dziadkami, a dziś usłyszeliśmy, że nasze dzieci planują COŚ TAKIEGO. Serce pęka!"

"Kilka tygodni temu zostaliśmy dziadkami, a dziś usłyszeliśmy, że nasze dzieci planują COŚ TAKIEGO. Serce pęka!"

"Kilka tygodni temu zostaliśmy dziadkami, a dziś usłyszeliśmy, że nasze dzieci planują COŚ TAKIEGO. Serce pęka!"

Canva

Kilka tygodni zostaliśmy dziadkami. Nie muszę chyba wspominać, że było to spełnienie naszych marzeń, zwłaszcza że córka już dwukrotnie poroniła. Przyjście na świat zdrowego dziecka wywołało i u mnie i u męża potok łez radości. Jednak dziś rano usłyszeliśmy, że nasze dzieci planują COŚ TAKIEGO... Serce pęka!

Reklama

* Publikujemy list naszej czytelniczki.

Nareszcie zostaliśmy dziadkami. To cud!

Moja jedyna córka, choć zdrowo się odżywia i bardzo o siebie dba, miała poważny problem z zajściem w ciążę. Kiedy w końcu się udało, poroniła. Gdy pogodziła się z tą niewyobrażalną stratą, znowu zaczęli starania o dziecko. Po pewnym czasie ponownie na teście ciążowym pojawiły się dwie kreski. Pomimo zachowania maksymalnej ostrożności, znów nie udało się jej donosić ciąży. Nie traciliśmy jednak nadziei, że wydarzy się cud i zostaniemy dziadkami.

Tym razem rzeczywiście się udało. Córka urodziła zdrowego synka — Tomusia. Jest taki śliczny, wykapana mama! Za to po tatusiu odziedziczył ciemne włosy. Muszę przyznać, że takiej gęstej czupryny w życiu u niemowlaka nie widziałam, a wiem, o czym mówię, bo kiedyś pracowałam jako położna.

Tomaszek jest najsłodszym dzieciątkiem, jakie dane mi było zobaczyć. A do tego jest grzeczny jak aniołek. Rzadko kiedy płacze, ciągle się śmieje i ma nawet takie urocze dołeczki w policzkach, zupełnie jak nasza Gosia.

Smutni dziadkowie siedzący na sofie Canva

Serce pęka. Nasze dzieci planują COŚ takiego!

Gosia jest z Maćkiem od czasów liceum. Nasza córa teraz jest na urlopie macierzyńskim, ale odkąd skończyła studia, ciągle pracowała, taka jest zaradna. Jej mąż ma dobrze płatną pracę jako kierownik budowy. Wiodą sobie spokojne życie i na nic nie mogą narzekać.

Dziś rano dowiedzieliśmy się, że nasze dzieci planują COŚ takiego. Muszę przyznać, że na samą myśl o tym poczułam się tak, jakby ktoś złamał mi serce na pół. Janusz — mój mąż również chodzi przygnębiony. Podobnie jak mi, ciężko mu w to uwierzyć.

Gosia zadzwoniła dzisiaj rano, że Maciek dostał lepiej płatną pracę w Danii, którą zacznie wraz z początkiem września. Wyobrażacie sobie, że nasze dzieci chcą wyprowadzić się z Polski i zabrać ze sobą naszego kochanego wnusia? Rozumiem, że u nas przyszłość stoi trochę pod znakiem zapytania, ale dlaczego chcą uciec aż tak daleko? Mieszkamy godzinę od granicy z Niemcami, mogli tam czegoś poszukać. Przecież do Danii jest tak daleko, a my z mężem w życiu nie lecieliśmy samolotem.

Jestem załamana! Tak się cieszyłam na bycie babcią. A teraz czeka mnie taka rozłąka z wnusiem. Mąż już nie mógł doczekać się, aż nauczy Tomcia jeździć na rowerze. Jak to zrobić, kiedy nasz wnuczek będzie dorastał za granicą, tak daleko od nas?

Zrozpaczona Babcia

Katarzyna Dowbor świętuje urodziny 14-letniej wnuczki. Janina to prawdziwa piękność! Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/katarzyna_dowbor_official
Reklama
Reklama