"Przyszłam z dzieckiem na wesele. - Nie zapraszaliśmy go! Dlaczego tu jest? - zareagowała panna młoda"

"Przyszłam z dzieckiem na wesele. - Nie zapraszaliśmy go! Dlaczego tu jest? - zareagowała panna młoda"

"Przyszłam z dzieckiem na wesele. - Nie zapraszaliśmy go! Dlaczego tu jest? - zareagowała panna młoda"

canva

"Mój brat ożenił się tydzień temu. Nawet lubiłam jego wybrankę, miała poczucie humoru, choć nie rozumiałam niektórych jej żartów. Tym razem jednak to nie był żart. W zaproszeniach na swoje wesele państwo młodzi mieli kilka wskazówek dla gości. Przygotowałam kopertę i symboliczny prezent zgodnie z ich życzeniem. Mój 7-letni syn miał zostać pod opieką byłego męża. Jednak w dzień wesela mój eks nie przyjechał i nie zabrał Bartka na weekend... Poszłam więc z synem..."

Reklama

*Publikujemy list naszej czytelniczki

Brat zaprosił mnie na swoje wesele. Bez dzieci!

Mój o 3 lata młodszy brat, z którym miałam zawsze dobry kontakt, zaprosił mnie na swój ślub i wesele. Bardzo się cieszyłam, bo dawno nie było takiej okazji w naszej rodzinie. A brat długo zwlekał z ułożeniem sobie życia.

Ja już zdążyłam się rozwieść i wychowywałam samotnie 7-letniego syna, a brat dopiero miał stanąć na ślubnym kobiercu.

Jego ukochana wydawała mi się nawet spoko dziewczyną, dało się z nią pogadać, miała poczucie humoru... Jedynie co była dość porywcza, a ja nie rozumiałam niektórych jej żarcików.

Tym razem nie było żartem to, co mnie spotkało w dniu ich ślubu!

Trzeba zacząć od tego, że w zaproszeniach państwo młodzi zamieścili wpis, żeby przynieść raczej pieniążki i wino niż prezenty, oraz... że wesele jest bez dzieci! Wątpię, czy to drugie to był pomysł mojego brata...

Mój eksmąż nie przyjechał, więc zabrałam 7-letniego syna na wesele

Ale cóż, tak uzgodnili, grzecznie poprosili, więc starałam się zorganizować dla Bartka kogoś do opieki. Mieszkamy na wsi, więc nie jest to takie proste. Ale umówiłam się z byłym mężem, żebyśmy podmienili terminy i żeby przyjechał po Bartka w sobotę przed południem i zabrał go na weekend.

Jednak w dzień wesela mój ex się nie zjawił... Telefon nie odpowiadał. Ten matoł znów zostawił mnie na lodzie! Za godzinę musiałam wychodzić i nie było rady — musiałam zabrać Bartka ze sobą!

Wysłałam tylko SMS-a do brata, jaka jest sytuacja, ale chyba był już zajęty, bo nic nie odpisał... Chyba pan młody nie wyrzuci z sali weselnej swojego siostrzeńca?

Canva

Panna młoda zrobiła awanturę o moje dziecko

Na ślubie jeszcze był spokój, bo usiedliśmy w bocznej części kościoła... Ale gdy pojechaliśmy na salę weselną i podeszłam z Bartkiem, aby przywitać się z młodymi i wytłumaczyć, panna młoda poczerwieniała na twarzy ze złości i wysyczała przez zęby:

Co to dziecko tu robi?! Przecież go nie zapraszaliśmy... Miało być BEZ dzieci!

Brat próbował załagodzić sytuację, ale ona, prawie krzycząc, zaczęła mi wyrzucać, że wszystko zepsułam, nie takie miało być ich wymarzone wesele! Żadnych biegających dzieci! To nie miejsce dla maluchów, tu się pije! Jak śmiałam go przyprowadzić i co niby zamierzam z tym zrobić, bo nie ma dla niego krzesła...

Stanęłam jak wryta. I ta kobieta chce w przyszłości zostać matką... Nieprawdopodobne.

Gniew we mnie narastał, ale nie chciałam robić awantury w tak szczególny dzień dla brata... odwróciłam się na pięcie i poszłam bez słowa. Wróciliśmy z synem do domu...

Moja mama pół wesela przepłakała. Najlepsze, że teraz żonka mojego brata uważa, że powinnam ją przeprosić za tę dywersję... Naprawdę? To co miałam zrobić, zostawić 7-latka samego w domu? Czy w ogóle nie przyjść do jedynego brata?

Dumna samotna mama

Fryzury na wesele dla kobiet po 40 roku życia. Zobacz upięcia, koki inne modne propozycje na lato 2023!
Źródło: instagram.com/styledbymattie
Reklama
Reklama