„Mój mąż nie potrafi pogodzić się z łysieniem. Dziwne pomysły przychodzą mu do głowy”

„Mój mąż nie potrafi pogodzić się z łysieniem. Dziwne pomysły przychodzą mu do głowy”

„Mój mąż nie potrafi pogodzić się z łysieniem. Dziwne pomysły przychodzą mu do głowy”

canva.com

„Człowiek się rodzi, dorasta, spełnia jakąś tam swoją misję i umiera. Takie jest życie i nic tego nie zmieni. Z faktem przemijania trudno się pogodzić i sama przez pewien czas miałam z tym ogromny problem, bo też chciałabym być wiecznie młoda i piękna. Z kolei mój mąż nie potrafi pogodzić się z łysieniem. Dziwne pomysły przychodzą mu do głowy i tylko się modlę, żeby nie było z tego jakichś problemów”.

Reklama

*Publikujemy list naszej czytelniczki.

Mąż idealny również może popaść w kompleksy

Marek jest wspaniałym facetem i nigdy nie powiem na niego złego słowa, jeśli chodzi o odnajdywanie się roli zarówno męża, jak i bardzo dobrego ojca. Prawdziwy chłop z krwi i kości, czyli tak zwana stara szkoła, a nie jakieś lelum polelum. Zawsze czułam się przy nim bardzo bezpiecznie i nigdy nie sądziłam, że jego mentalna siła oraz pewność siebie mogłyby zostać naruszone przez jeden z najpopularniejszych problemów wielu mężczyzn w średnim wieku.

Zgadza się, mojego męża złamało łysienie, choć było to u niego bardziej niż pewne. Widziałam na zdjęciach, że teść dość wcześnie zaczął tracić włosy, a genów nie oszukasz. U Marka zaczęło się to chwilę po trzydziestce, ale wtedy jeszcze nie był tym poruszony. Dziś jako 45-latek o grzywce może już tylko pomarzyć plus ten placek na tyle głowy, no cóż...

Mnie to w ogóle nie przeszkadza i jak dla mnie to mógłby zgolić się całkowicie na łyso. Normalna kolej rzeczy, a bez włosów wyglądałby o wiele lepiej, niż z tym, co obecnie ma na głowie. Jednak on ma na ten temat inne zdanie i do głowy zaczynają mu przychodzić dziwne pomysły.

zmartwiony mężczyzna trzymający dłoń na czole canva.com

Przeszczep włosów receptą na uratowanie męskości?

Widzę, że jest mu z tym ciężko i od jakiegoś czasu wypadanie włosów jest głównym tematem naszych wieczornych rozmów. Chciałabym mu pomóc, ale nie mam niestety takiej mocy i nie uważam również, aby to był jakiś koniec świata. Z pewnymi rzeczami trzeba się pogodzić i już, tak ja musiałam pogodzić się z opadającym biustem, czy kurzymi łapkami przy oczach.

Marek nie może tego zrozumieć i wspominał już o przeszczepie włosów, który miałby mieć robiony w Turcji, co dla mnie już jest mocno niepoważne. Co gorsza, on chce brać na to kredyt, bo z naszych wspólnie odłożonych pieniędzy nie pozwolę ruszyć nawet złotówki. Kolejnym durnym pomysłem są męskie doczepy, które cieszą się coraz większym większą popularnością wśród zakompleksionych samców.

Dla mnie to jest jakiś cyrk, ale nie chcę się już odzywać, bo musiałabym się kłócić. Od kilku dni przed snem zadaję sobie to samo pytanie, czyli gdzie jest mój pewny siebie Marek, który miał wszystko w nosie.

Załamana żona

Książę William przeszczepi włosy? Traci je w szybkim tempie! To najczęstszy męski kompleks Zobacz galerię!
Źródło: GREG WOOD/AFP/EAST NEWS
Reklama
Reklama