"Zamierzam pójść na ślub syna w białej sukience. Kto mi zabroni?"

"Zamierzam pójść na ślub syna w białej sukience. Kto mi zabroni?"

"Zamierzam pójść na ślub syna w białej sukience. Kto mi zabroni?"

"Ślub mojego ukochanego syna zbliża się wielkimi krokami. Przyznam, że jego narzeczona nie jest spełnieniem moich marzeń. To jednak jego życie, niech sobie robi co chce. Ja nie będę się wtrącać. Skoro ja nie komentuję jego wyborów, to on niech nie ocenia moich. A na ich ślub zamierzam założyć białą sukienkę. A co mi tam!" 

Reklama

*Publikujemy list od czytelniczki 

Już niebawem ślub mojego syna

Mój ukochany synek, mój Ignaś, ma już 25 lat. Kiedy ten czas tak minął? Pamiętam, jakby to było wczoraj, kiedy go urodziłam. Był taki maleńki, bezbronny, kochany. No po prostu słodziak! Dziecko idealne. Macierzyństwo jest jedną z najlepszych rzeczy, jaka mnie spotkała.

Ignacy jest jedynakiem, a więc bardzo o niego dbałam. Poświęcałam mu ogrom uwagi. Tym bardziej było mi trudno, kiedy postanowił wyprowadzić się z domu. Był wtedy na studiach. Jakoś się z tym pogodziłam i oczywiście go wsparłam. A później przyprowadził do domu Anastazję. Cóż... Ta jego narzeczona, nie ukrywam, nie jest spełnieniem moich marzeń. Mógł wybrać zdecydowanie lepiej. Szykują się do ślubu, który zbliża się wielkimi krokami. Trochę mi przykro, że nie chcieli mojej pomocy w organizacji wesela, ale nie będę się wtrącać! To ich sprawa.

Pójdę w białej sukience

Mam nadzieję, że oni nie będą się wtrącać, ani komentować również moich wyborów. Bo ja zamierzam pójść na ślub syna w białej kreacji. Już mam upatrzoną białą, piękna, obcisłą, suknię do samej ziemi. Mam świetną figurę, więc będę wyglądać zjawiskowo.

Nie ukrywam, że zawsze zależało mi na tym, żeby świetnie prezentować się na różnego rodzaju rodzinnych imprezach. Mimo mojego wieku, wciąż jestem piękną kobietą. Bardzo o siebie dbam, trzymam ścisłą dietę i chodzę regularnie na siłownię. Efekty widać gołym okiem. Dlaczego mam zatem nie pochwalić się swoją sylwetką? Syn powinien być dumny z takiej matki.

Nie powinni się na mnie obrazić

Mówi się, że goście weselni nie powinni pojawiać się w bieli. Ale dlaczego? Przecież kreacja panny młodej i tak będzie okazalsza. Na pewno jej nie przyćmię. Nie widzę powodu, żeby zmieniać swoje plany. Zwłaszcza, że bardzo długo szukałam tej idealnej sukienki, w której będę dobrze wyglądać.

Myślę, że syn i przyszła synowa nie obrażą się na mnie. Ignaś bardzo do mnie zna i wie o tym, że lubię pokazać się z jak najlepszej strony. Wierzę, że zrobię furorę na imprezie i wszyscy będą zwracać na mnie uwagę.

Modna Mama 

Roksana Węgiel pozuje w staniku na jachcie. Fani: "Zdolna, ale niech świeci talentem, a nie czymś innym". Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/roxie_wegiel
Reklama
Reklama