"Bogata koleżanka śmieje się z tego, gdzie kupuję ubrania dla mojej córki. Czy to coś złego?"

"Bogata koleżanka śmieje się z tego, gdzie kupuję ubrania dla mojej córki. Czy to coś złego?"

"Bogata koleżanka śmieje się z tego, gdzie kupuję ubrania dla mojej córki. Czy to coś złego?"

canva.com

"Nie pochodzę z zamożnej rodziny i nie mam dobrze płatnej pracy, ale nie uważam, abym żyła biednie czy w jakiś sposób prowadziła życie, z którego można byłoby się śmiać, ale zauważyłam od jakiegoś czasu, że moja koleżanka robi wycieczki w moją stronę, jeśli chodzi o to, gdzie ubieram córkę. Zrobiło mi się przykro".

Reklama

*Publikujemy list naszej czytelniczki.

Ubieram córkę w sklepach z odzieżą używaną

Nie będę ukrywała, że nie stać mnie na to, aby regularnie zakupy robić w galeriach handlowych i co kilka tygodni wymieniać ubrania mojej małej córki, dlatego zaopatruję się w sklepach z odzieżą używaną i cieszę się z tego, ponieważ mogę znaleźć tam naprawdę fajne perełki, które wyróżniają moją Maję i sprawiają, że mój portfel nie świeci pustkami.

Moje koleżanki chwaliły do tej pory to, jak ubieram dziecko, ale gdy jedna z nich dowiedziała się, że zaopatruję się w sklepach z odzieżą używaną, to nagle zmieniła front i uznała, że nie powinno się czegoś takiego robić, bo dziecko jest małe, a nie wiadomo skąd są te ubrania i mogę jeszcze wyrządzić krzywdę swojej córce, a poza tym jest to kiczowate i nikt tak już nie robi!

kolorowe ubranka dla dzieci złożone w kostkę i drugie powieszone na wieszakach canva.com

Co złego w sklepach z odzieżą używaną?

Zrobiło mi się przykro, gdy słyszałam coś takiego, bo uważam, że dbam o moje dziecko, robię wszystko, aby była zdrowa, zadbana, a to że ciuszki kupuję w lumpeksach, nie znaczy, że o nią nie dbam. Nie wiem w ogóle, jak tak można pomyśleć i przede wszystkim powiedzieć to na głos kobiecie, która jest samotną mamą liczącą każdy grosz.

Jej życie nie dało tak w kość jak mi, bo rodzice ciągle dają jej pieniądze, ona sama ma bogatego męża i dobrze płatną pracę, dlatego nie musi zastanawiać się czy w tym miesiącu kupić róż do policzków dla siebie, czy tusz, bo na wszystko jej wystarcza. Jak można być taką hipokrytką, która widzi tylko czubek własnego nosa?

Oczywiście ona wprost mi tego nie powiedziała tylko dowiedziałam się o tym od innych koleżanek, dlatego przy następnej okazji będę chciała jej coś powiedzieć i ukrócić te wycieczki w moją stronę, bo ja nic złego nie robię i nie życzę sobie takich komentarzy. Niech założy moje buty i się w nich przejdzie, to wtedy zobaczymy, czy nie zmieni zdania.

Ewa z Bydgoszczy

Kupuje tanie ubrania w sklepach z używaną odzieżą i zamienia je w modowe stylizacje. Wygląda obłędnie! Zobacz naszą galerię!
Źródło: refashionista.net
Reklama
Reklama