Rodzice pięcioraczków z Horyńca przekazali nowe wieści o dzieciach. Z chłopcem nie jest najlepiej...

Historia pięcioraczków z Horyńca-Zdrój

12 lutego całą Polskę obiegła informacja, że w Krakowie przyszły na świat pięcioraczki. To trzy dziewczynki i dwóch chłopców. Niestety, po kilku dniach media obiegła informacja, że jeden z pięcioraczków nie żyje. Miał tylko 3 dni. Był to jeden z chłopców.

Okazuje się, że choć dziewczynki wyszły już ze szpitala, to ich jedyny brat nadal przebywa w jednym z krakowskich szpitali. Najpierw do domu wróciła Ella, a także Arianna. Dopiero po ok. 2 tygodniach do nich dołączyła trzecia i ostatnia z sióstr, czyli Ria. Niestety rodzina wciąż nie może być razem. Wszystko przez problemy zdrowotne u jedynego z chłopców, Charliego, który nadal musi przybywać w szpitalu.
instagram.com/piecioraczki_z_horynca/

Charlie w szpitalu walczy o zdrowie

U chłopca zdiagnozowano problemy z oddychaniem. Najpierw więc lekarze zdecydowali, że będą go wspomagać nieinwazyjnie w oddychaniu. Później udało się go od tego odpiąć, by mógł coraz samodzielniej oddychać. Jak sama sama wieloraczków napisała na Instagramie:

Charlie dalej walczy ❤️ czasem lepiej, czasem gorzej, ma duże zapotrzebowanie na tlen, dlatego jest na cpapie, szpital zapewnił mu bardziej nowoczesny aparat około tygodnia temu i jest jakby lepiej.

W połowie maja, rodzicom wreszcie po 3 miesiącach pozwolono wziąć go na ręce. Kilka dni temu rodzice poinformowali, że malec znów potrzebuje dodatkowego wspomagania w oddychaniu.

Życzymy mu dużo zdrówka i szybkiego powrotu do domu!

Zobacz w naszej galerii, jak zmieniają się maluchy!