"Mąż ma kochankę i ja się na to godzę, ale nie takiego życia dla siebie chciałam..."

"Mąż ma kochankę i ja się na to godzę, ale nie takiego życia dla siebie chciałam..."

"Mąż ma kochankę i ja się na to godzę, ale nie takiego życia dla siebie chciałam..."

canva.com

Nie przypuszczałam, że kiedykolwiek moje życie będzie wyglądało tak jak dziś i nie spodziewałam się, że będę godziła się na warunki, które oferuje mi mój mąż. Być może z wiekiem człowiek zmienia się do tego stopnia, że jest w stanie porzucić swoje ideały na rzecz wygody?

Reklama

*publikujemy list naszej czytelniczki

Życie w bogatej rodzinie

Zawsze wydawało mi się, że mam silne zasady i nic nie jest w stanie mnie złamać, ale gdy poznałam Wiktora, zrozumiałam, że jest to facet, który potrafi owinąć mnie wokół palca i byłam w stanie zrobić dla niego naprawdę dużo, o czym przekonałam się dość szybko... Gdy zaczęłam randkować z Wiktorem, był jeszcze żonaty, ale wkrótce wziął rozwód i mogliśmy planować wspólną przyszłość.

Wiktor pochodził z bogatej rodziny, ale sam był bardzo zaradny i także jego firma bardzo dobrze prosperowała. Nie będę ukrywała, że jego status społeczny bardzo mi imponował i do tej pory imponuje. Cieszyłam się, że mogę podróżować do egzotycznych państw i przeżywać chwile, których nie udałoby mi się nigdy przeżyć gdybym pracowała nadal w sklepie z galanterią skórzaną. Taka jest prawda i ja to wiem!

mężczyzna w białej koszuli i garniturze jedzie w taksówce canva.com

Mąż to niestety pies na baby!

Miałam wrażenie, że złapałam Pana Boga za nogi, gdy zaczęłam spotykać się z Wiktorem. To, o czym śniłam, zaczęło się spełniać. Żyłam przeświadczeniem, że taki mężczyzna musi czuć się zaopiekowany i musi czuć, że jestem tylko dla niego. Dlatego w domu zawsze dbałam o porządek, posiłki i nie narzekałam gdy Wiktor chciał zbliżenia w sypialni. Z czasem jednak moje libido na tyle spadło, że nie miałam kompletnie ochoty na czułości, co widziałam, że bardzo irytowało Wiktora...

Po jakimś czasie mój mąż stwierdził, że nie jest w stanie dłużej o mnie zabiegać i jeśli się nie zmienię, to on sobie kogoś po prostu przyprowadzi do domu. Myślałam, że to są żarty, ale przekonałam się dość szybko, że Wiktor wcale nie żartował. Już po dwóch tygodniach przyszedł na obiad do swoich rodziców z nową partnerką i zapewniał wszystkich, że jest to tylka fizyczna relacja, a mnie naprawdę kocha... Myślałam, że zerwie z tą młodą kobietą, ale on nie miał zamiaru i tkwi w tej relacji cały czas, nie zważając kompletnie uwagi na to jak, ja się czuję.

Ewidentnie widziałam, że ja już go tak nie podniecam i dla dobra naszej rodziny i wspólnie przeżytych lat zdecydowałam się na to, aby Wiktora odwiedzały kobiety raz na dwa tygodnie. Nasza relacja nie opierała się już na żadnej fizyczności. Bardzo mi przykro z tego powodu, ale nie jestem w stanie dłużej kogoś do mnie zmuszać....

Magda z Wrocławia

"Matki, żony i kochanki" - jak dziś wyglądają aktorzy z kultowego serialu? Kto zmienił się najbardziej? Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama