Nieobecność Adama Małysza na zakończeniu sezonu w Planicy zaniepokoiła fanów skoków narciarskich. Szybko okazało się, że za niedyspozycję byłego skoczka odpowiada choroba. Małysz nareszcie sam zabrał głos i uspokoił fanów.
Adam Małysz chory
Adam Małysz nie pojawił się na zakończeniu zawodów narciarskich w Planicy. Jego nieobecność mocno zaniepokoiła fanów, którzy od razu wyczuli, że absencja może mieć związek z problemami zdrowotnymi.
Były skoczek potwierdził smutne wieści w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego":
Cóż, miałem problemy zdrowotne i cały czas jestem w trakcie badań, ale nie chcę o tym mówić publicznie.
Dodał również, że stres i ogrom emocji odbijają się na zdrowiu. Informacja szybko obiegła media i jeszcze bardziej zaniepokoiła opinię publiczną.
Co dalej z karierą Adama Małysza?
Informacje o chorobie Adama Małysza narobiły sporo zamieszania w przestrzeni publicznej. Zaniepokojeni fani oraz dziennikarze przyjęli doniesienia ze sporym niepokojem. Choć Małysz nie chciał opowiadać publicznie o swoich problemach, szanując troskę innych, wydał oświadczenie. Na jego Instagramowym koncie możemy przeczytać pocieszające informacje:
Dostaję ostatnio dużo pytań o moje zdrowie. Bardzo dziękuję, że dziennikarze tak się o mnie troszczą, ale jeszcze trochę popracuję ;) A stres? No cóż, w dzisiejszych czasach kto go nie ma, ten jest szczęściarzem. Czasem się pojawia, ale zawsze staram się zamienić go w pozytywną motywację do dalszego działania
- napisał skoczek pod optymistycznym zdjęciem z uroczym psiakiem.
Jego słowa wprowadziły nutkę optymizmu. Fani sportów zimowych pewnie z ulgą przyjmą jego zapewnienia o kontynuowaniu kariery!
Mamy nadzieję, że wszelkie problemy zdrowotne szybko znikną i Adam Małysz powróci z nową energią do służbowych obowiązków.