Czwartkowy wieczór był dla Katarzyny Skrzyneckiej wyjątkowy. Została zaproszona na koncert, który miał miejsce we Wrocławiu i wystąpiła podczas tego wydarzenia jako najważniejsza gwiazda. Na tę okazję wcisnęła się w srebrną, długą i połyskującą sukienkę, w której naszym zdaniem wyglądała obłędnie, ale ona ma nieco inne zdanie na ten temat. Stwierdziła, że czuła się i wyglądała jak troll. Zobacz!
Katarzyna Skrzynecka na Instagramie
Katarzyna Skrzynecka aktywnie rozwija swój profil na Instagramie. Aktualnie obserwuje ją tam ponad 213 tysięcy osób, które czekają na wszelkie nowinki z jej życia zawodowego i prywatnego.
Kasia chętnie pokazuje się na Instagramie z bliskimi i zawsze, gdy prezentuje się tam z córkami, internauci zachwycają się dziewczynami. Ale ona sama często również jest na językach.
Skrzynecka swego czasu pochwaliła się swoją metamorfozą. W pięć tygodni udało jej się schudnąć aż 10 kilogramów. Jednak z tą wagą u niej bywało różnie.
Skrzynecka w połyskującej sukni
W czwartek Katarzyna Skrzynecka wzięła udział w koncercie, podczas którego była główną gwiazdą. Na tę okazję wcisnęła się w srebrną, połyskującą suknię, w której chyba nie czuła się najlepiej. Napisała:
Stając do zdjęć pamiątkowych obok mojej Kochanej Przyjaciółki z Wrocławia - pięknej Agnieszki Handler, o boskiej smukłej figurze i strzelistym wzroście modelki, zawsze czuję się jak troll i wyglądam jak troll, choćbym nie wiem, jak się wyprężała wzwyż i "wciągała" wszerz.
Fani jednak są zupełnie innego zdania i piszą, że artystka wygląda obłędnie. Mają rację? Zdjęcia ze wspomnianego wydarzenia znajdziesz w naszej galerii.