„Mam z mężem przyjaciółki pewien sekret. To nigdy nie może wyjść na jaw”

„Mam z mężem przyjaciółki pewien sekret. To nigdy nie może wyjść na jaw”

„Mam z mężem przyjaciółki pewien sekret. To nigdy nie może wyjść na jaw”

canva.com

"To mąż mojej najlepszej przyjaciółki. Jest mi trochę głupio, że tak wyszło, ale naprawdę nie mogę jej zdradzić tego sekretu. Wtedy by mnie znienawidziła. Przede wszystkim miała by mi za złe to, że nie powiedziałam jej o wszystkim wcześniej. On mnie jednak błagał, więc nie miałam serca go zranić. Teraz sytuacja wymknęła się spod kontroli, a ja nie mam pojęcia, co zrobić" 

Reklama

*Publikujemy list od czytelnika

Mam z mężem przyjaciółki pewien sekret

Z Patrycją znam się już od bardzo długiego czasu. Poznałyśmy się jeszcze w szkole średniej i od tego czasu trzymamy się razem. Tak naprawdę to dziewczyna do rany przyłóż, a razem przechodziłyśmy lepsze i gorsze chwile. Na studiach poznała swojego obecnego męża, wtedy też stał się on moim bardzo dobrym przyjacielem. Wspólnie spędzamy bardzo miło czas już od wielu lat.

W pewnym momencie sytuacja wymknęła się jednak spod kontroli. Teraz skrywam przed moją przyjaciółką sekret, a najgorsze jest to, że dotyczy to jej męża. Na początku, gdy się dowiedziałam, nie wiedziałam, co mam robić. Teraz wiem, że popełniłam błąd. Mogłam jej od razu o wszystkim powiedzieć. Zjadają mnie wyrzuty sumienia.

dłonie trzymające papierowe serce, które jest przerwane canva.com

Żałuję, że to jej zrobiłam

Przyłapałam Adriana na zdradzie. To było na początku ich małżeństwa, przypadkiem spotkałam go na dyskotece. Był sam z kolegami, a na parkiecie tańczył z jakąś dziewczyną. W pewnym momencie zaczęli się całować, a ja to wszystko widziałam. On zauważył mnie, kiedy się na nich gapiłam, nie mogłam odwrócić od tej sceny wzroku.

Wtedy za mną pobiegł i błagał mnie, żebym o niczym nie mówiła Patrycji. Tłumaczył, że wtedy to będzie koniec ich związku. Nie chciałam tego, w końcu moja przyjaciółka była w ciąży. Zależało mi na jej szczęściu, a on zapewniał, że to jednorazowy wyskok i to więcej się nie powtórzy. Cóż, teraz zdradza ją notorycznie, a ona ma zamydlone oczy!

Może powinnam jej o wszystkim powiedzieć?

Patrycja nie wie o jego zdradach. Oczywiście trudno ich nie zauważyć, pewnie gdybym powiedziała jej o tym na początku ich małżeństwa, dziś jej życie wyglądałoby inaczej. Adrian okazał się wstrętnym draniem, a ja boję się powiedzieć o tym mojej przyjaciółce.

Nie chcę jej stracić i wiem, że ona będzie miała mi za złe, że przez tyle lat kryje przed nią prawdę. Będzie czuła się podwójnie zdradzona - nie tylko przez swojego męża, ale również przeze mnie. Czuję się naprawdę paskudnie. Nie powinnam była tego przed nią ukrywać. Mogłam być szczera od samego początku.

Beznadziejna przyjaciółka

Doda jak Jane, Pachut jak Tarzan. Ukochany wokalistki naprężył muskuły i wziął ją na barki. Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/dodaqueen
Reklama
Reklama