„Babcia przepisała na mnie mieszkanie. Teraz rodzeństwo rości sobie do niego prawa”

„Babcia przepisała na mnie mieszkanie. Teraz rodzeństwo rości sobie do niego prawa”

„Babcia przepisała na mnie mieszkanie. Teraz rodzeństwo rości sobie do niego prawa”

canva.com

"Zawsze miałam doskonałe kontakty z babcią. To była dla mnie jedna z najważniejszych osób w moim życiu. To dlatego często ją odwiedzałam. Wspólnie jeździłyśmy też na wycieczki. Zaszczepiła we mnie pasję do podróży. A kiedy zachorowała, to ja się nią opiekowałam. Codziennie do niej jeździłam i gotowałam dla niej obiady, robiłam zakupy, sprzątałam. W podziękowaniu przepisała na mnie mieszkanie. To nie miało dla mnie większego znaczenia, ale zrobiło mi się bardzo miło. Teraz moje rodzeństwo rości sobie do niego prawa" 

Reklama

*Publikujemy list od czytelnika 

Babcia przepisała na mnie mieszkanie

Babcia była wspaniałą kobietą. Doskonale się dogadywałyśmy i tak było zawsze. Często ją odwiedzałam, a kiedy była taka potrzeba, zawsze jej pomagałam. Robiłam to bezinteresownie, po prostu z miłości. Pozostali członkowie rodziny nie pałali chęcią pomocy. Tak naprawdę ze wszystkim byłam sama, kiedy babcia zachorowała. Nikt jej nie odwiedzał. Chyba, że miał w tym interes.

To dlatego babcia postanowiła przepisać na mnie swoje mieszkanie. Było mi szalenie miło. To przecież ogromna pomoc! Dzięki temu nie musiałam brać kredytu i już miałam gdzie mieszkać po jej śmierci. Niestety, moje rodzeństwo wyciągnęło ręce po spadek...

młoda kobieta przytula babcię i wręcza jej tulipana canva.com

Rodzeństwo uważa, że też powinno coś dostać

Moje rodzeństwo nie zajmowało się babcią, kiedy ta była w potrzebie. Tak naprawdę ich nie było. Niechętnie ją odwiedzali i nigdy nie mieli wspólnych tematów. Tym bardziej nie rozumiem, dlaczego uważają, że cokolwiek im się należy z mieszkania naszej babci. Przecież to mnie przepisała swoje mieszkanie. Chciała, żebym tam zamieszkała po jej śmierci.

Siostra i brat twierdzą, że im także coś się należy od babci. Mówią, że mam ich spłacić, bo inaczej nie dadzą mi spokoju. Chcą iść z tym do sądu! Jestem przerażona, zrezygnowana, a przede wszystkim bardzo zawiedziona. Przykro mi, że rodzina wbija mi nóż prosto w serce. Naprawdę na to nie zasłużyłam.

babcia przytula wnuczkę z ciemnymi, krótkimi włosami canva.com

Czy powinnam sprzedać mieszkanie?

Boję się, że moje rodzeństwo dopnie swego. Nie mam ochoty na tułanie się po sądach. Nie mam też pieniędzy na porady prawne. Myślałam, że babcia dopełniła wszystkich formalności i jest tak, jak należy.

Teraz nie wiem, może powinnam sprzedać mieszkanie i po prostu spłacić moje rodzeństwo? Ale jeżeli lokal należy do mnie, to należy im się cokolwiek? Oczywiście są na mnie obrażeni i mówią, że lepiej załatwić to polubownie. Chciałabym zawalczyć o swoje, ale nie wiem czy mam na to wszystko siłę. Przecież to czasochłonne i kosztowne... Co robić?

Zdesperowana siostra 

Paweł Golec pokazał rodzinę! Młodsza córka to skóra zdjęta z ojca. Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/pablogolec
Reklama
Reklama