„Zostawił mnie dla młodszej, a teraz chce wrócić. Samej z dzieckiem jest mi ciężko”

„Zostawił mnie dla młodszej, a teraz chce wrócić. Samej z dzieckiem jest mi ciężko”

„Zostawił mnie dla młodszej, a teraz chce wrócić. Samej z dzieckiem jest mi ciężko”

AKPA

„Rozwody w całej mojej rodzinie nigdy nie miały miejsca, więc cały proceder znałam jedynie z opowieści, filmów oraz z artykułów o rozchodzących się celebrytach. Nigdy nie pomyślałabym, że już jako żona i matka doświadczę tego na własnej skórze. Przez długi czas dochodziłam do siebie, a teraz wszystko wróciło do mnie ze zdwojoną siłą”.

Reklama

*Publikujemy list naszej czytelniczki

Wierna i kochająca żona: „Zostawił mnie dla młodszej”

Wiktor był tym, który pokazał mi, czym jest prawdziwa miłość oraz jak każdy mężczyzna powinien traktować kobietę. Oczywiście do pewnego momentu, bo to, co zrobił po czterech latach małżeństwa, zasługuje na totalne potępienie. Przed ślubem było jak w bajce, a po nim czułam się jak w cudownej i niewiarygodnej bajce, lecz po narodzinach naszego syna, wszystko zaczęło się sypać. Niestety dużo jest w tym również mojej winy.

On nie mógł udźwignąć emocjonalnie tego, że nie jestem już tylko do jego dyspozycji i całą swoją uwagę koncentruję na dziecku. Czułam, że się od siebie oddalamy, jednak w duchu liczyłam, że niebawem wszystko wróci na właściwy tor. Tak się niestety nie stało, a ja, zamiast reagować zawczasu, to przymykałam oko na wyraźne znaki sygnalizujące, że w naszym małżeństwie dzieje się coś niedobrego...

Bardzo go kochałam i był dla mnie wszystkim, ale w pewnym momencie funkcjonowaliśmy po prostu jak współlokatorzy i pewne rzeczy były nieuniknione. Ja byłam zajęta Bartkiem, a mój mąż szukał sobie kogoś, kto zajmie się nim. W końcu znalazł i zostawił mnie dla młodszej, a teraz chce wrócić. Samej z dzieckiem jest mi ciężko, ale nie mam zamiaru dawać mu drugiej szansy.

kobieta z czarnymi włosami ubrana w fioletową bluzę przytulająca syna na szarej kanapie AKPA

Rodzina chce przekonać młodą kobietę do odbudowania rodziny

O drugą szansę prosi nie tylko Wiktor, ale i moje była toksyczna teściowa, która uważa, że jesteśmy dla siebie stworzeni. Szkoda tylko, że nigdy nie potępiła tego, jak jej syn potraktował matkę swojego dziecka oraz swoje dziecko. Moi rodzice również namawiają mnie, abym zgodziła się na powrót i ratowała rodzinę dla dobra dziecka, bo według nich tylko to się liczy. Ja natomiast uważam, że dobrem dziecka będzie pozostawienie tego wszystkiego w takiej formie, jak dotychczas.

Jest mi niedobrze, gdy pomyślę, że mój były mąż szukał ukojenia u boku młodszej kobiety i dopiero gdy ona kopnęła go w tyłek, to przypomniał sobie, że ma rodzinę, którą wypadałoby się zająć. Teraz na wszystko jest już za późno i Wiktor za swoje błędy musi zapłacić, jak twierdzi, cierpieniem, ale wcale nie jest mi go szkoda. Mam nadzieję, że chociaż przez chwilę poczuje się tak, jak ja czułam się przez kilkanaście miesięcy po naszym rozwodzie.

Karolina

7 oznak, że on cię zdradza. Dowiedz się, jak rozpoznać niewierność partnera! Zobacz galerię!
Źródło: Canva
Reklama
Reklama