W ostatnim odcinku "Sanatorium miłości" marzenie uczestniczki o randce z dwoma mężczyznami jednocześnie zostało spełnione. Okazuje się jednak, że takie spotkanie mogło mieć fatalne w skutkach konsekwencje. Anita w pewnym momencie zdecydowanie przerwała randkę.
Spotkanie 2+1 w jacuzzi
Ostatni odcinek "Sanatorium miłości" obfitował w wiele zaskakujących zwrotów akcji. Wydawało się, że rozwijająca się relacja Józia i Ewy przerodzi się w coś więcej. Niestety, w czasie spotkania z mężczyzną seniorka stwierdziła, że "gdyby coś miało być, to już by było" i wyjaśniła, że między nimi jest tylko przyjaźń. Podobnie potoczyła się znajomość Zbigniewa i Bożenki. Gdy uczestnik programu adorował kobietę, ta przyznała, że nie jest gotowa na związek i może mu zaproponować tylko przyjaźń.
Najwięcej emocji wzbudziła jednak pierwsza w programie potrójna randka. Producenci "Sanatorium miłości" spełnili marzenie Anity o spotkaniu z dwoma mężczyznami jednocześnie. Seniorka wybrała się wraz z Krzysztofem i Darkiem do jacuzzi. Jeszcze przed spotkaniem z mężczyznami, Anita wydawała się być bardzo zadowolona i podekscytowana.
Pierwszy raz miałam w życiu taką randkę. To było ekscytujące i bardzo dowartościowujące
View this post on Instagram
Randka okazała się kompletnym niewypałem
Gdy trójka młodych duchem seniorów wesoło rozmawiała w jacuzzi, w pewnym momencie Anita wstała i bez słowa wyszła. Okazało się, że Darek "przekroczył granicę" i wyraźnie zagalopował się w swoich amorach.
Ja nie mam problemu z dotykaniem się z mężczyznami, co nie znaczy, że ja potem granicę pewną przekraczam. Ja tej granicy swojej bardzo strzegę. Stawiam opór, bo dalej już nie. Zachowanie Darka były dla mnie niekomfortowe. Stop. Koniec
Do zaistniałej sytuacji odniósł się sam Darek, który przyznał, że "trochę się zapędził".
Troszeczkę się zapędziłem w tych swoich propozycjach, no ale zawsze trzeba spróbować, bo jak nie spróbujesz, nie będziesz wiedział
Seniorzy z programu całkiem niedawno przeszli zaskakującą metamorfozę, której efekty zobaczysz w naszej galerii.