"Króliczek Playboya" ujawnia szokujące szczegóły z życia u boku Hefnera. "To była ostateczna kara"

"Króliczek Playboya" ujawnia szokujące szczegóły z życia u boku Hefnera. "To była ostateczna kara"

"Króliczek Playboya" ujawnia szokujące szczegóły z życia u boku Hefnera. "To była ostateczna kara"

AFP/EAST NEWS

Kayla Kayden była jednym z najbardziej znanych "króliczków Playboya". Piękna kobieta to jedna z ulubienic Hugha Hefnera. Teraz ujawnia, w jaki sposób mężczyzna traktował kobiety, które były mu nieposłuszne.

Reklama

W jaki sposób Hugh Heffner traktował kobiety?

Po śmierci milionera wypływa coraz więcej informacji na jego temat. Jedna z jego ulubienic Kayla Kayden w wywiadzie dla "Daily Star" ujawniła, w jaki sposób Hugh Hefner traktował swoje "króliczki". Okazuje się, że jeśli któraś z dziewczyn nie chciała spełnić jego prośby, była natychmiast "wyrzucana".

Podczas imprezy Hefner poprosił jedną z dziewczyn o pewną czynność seksualną, jako przysługę dla tego kumpla. Powiedział to przy wszystkich. Ona momentalnie odmówiła i w kilka sekund została po prostu wyrzucona z hotelu. Potem podobno plotkowano, że nie była "wystarczająco zabawowa"

Hugh Hefner w garniturze Peter Brooker/REX/Shutterstock/EAST NEWS

Kobiety musiały spełniać wszystkie "zachcianki" milionera i jego kolegów

Hugh Hefner miał bardzo wielu przyjaciół z różnych branż. Jego znajomi chętnie odwiedzali go w willi, nazwanej pogardliwie "domem uciech". Okazuje się, że kobiety musiały spełniać wszystkie prośby nie tylko milionera, ale każdego, kto tylko pojawił się w jego domu. Jeśli któraś z nich była nie posłuszna - kara mogła być tylko jedna.

Hefner miał mnóstwo znajomych w show-biznesie. Dziewczyny z rezydencji miały być "do ich usług". Jeśli któraś nie była posłuszna i odmawiała, informacja natychmiast do niego wracała. Jakie były konsekwencje? Chyba się domyślacie, wylatywała

Zdjęcia Hugha Hefnera znajdziesz w naszej galerii.

Reklama
Reklama