"Nie każdy mężczyzna ma tyle szczęścia co ja. Wielu musi się nieźle natrudzić, żeby zainteresować swoją osobą kobiety. Ja nie muszę nic robić. One za mną szaleją, a ja chętnie z tego korzystam. Tak było zawsze, ale niestety potem poznałem Agatę...".
*Publikujemy list naszego czytelnika
Mam ogromne powodzenie u kobiet
Niewielu mężczyzn jest w stanie zainteresować kobiety, bo po prostu większość zupełnie o siebie nie dba. W moim przypadku jest zupełnie inaczej i to już wielokrotnie ratowało mi skórę. Bywały takie momenty, że traciłem pracę, pieniądze na zakładach i wpadałem w dołek. Na szczęście zawsze wtedy pojawiała się jedna z moich lasek, która zaraz ratowała mnie pieniędzmi (zresztą ja nigdy ich nie oddawałem) oraz lokum, w którym mogłem mieszkać. Ktoś może powiedzieć, że byłem ich utrzymankiem. W zasadzie to tak było z tą różnicą, że one nie były starymi zrzędami, ale młodziutkimi kobietkami po 30.
Wcale im się nie dziwię, że aż tak na mnie lecą i są w stanie zrobić dla mnie wszystko. Sama przyznaj, że TY też byś się nie oparła przystojnemu, wysokiemu i bardzo umięśnionemu brunetowi, który wygląda jak amerykański aktor filmów akcji.
Można więc z całą pewnością powiedzieć, że moje życie było bardzo udane i szczęśliwe, bo wszystko zawdzięczałem swojej zniewalającej urodzie i bardzo współczułem kobietom, które na mnie trafiały. Ja tak naprawdę nigdy ich nie kochałem i traktowałem bardzo instrumentalnie. Tak naprawdę żadna z nich nie potrafiła mnie zainteresować na dłużej i co kilka dni pojawiał się nowy obiekt westchnień.
Zakochałem się bez pamięci w Agacie
Niestety, wszystko, co dobre, kiedyś się kończy. Do firmy, w której pracuję, dołączyła młoda, urodziwa studentka. Od razu wziąłem ją na celownik, bo lubię takie młode i niedoświadczone. Możecie się jednak domyślić, jak wielkie było moje zdziwienie, gdy okazało się, że Agata odrzuca moje zaloty. Nie mogłem tego pojąć, że taka nieśmiała i dość biedna kobieta była w stanie ciągle odmawiać mi spotkania. Nie przywykłem do czegoś takiego.
Ja też nie wiedziałem, jak się do tego odnieść. Mogłem mieć każdą, a tak się stało, że coraz bardziej zależało mi właśnie na Agacie. Zacząłem jej kupować kwiaty, małe prezenty i robiłem wszystko, żeby wreszcie się ze mną spotkała.
Udało się! Poszliśmy do kawiarni i spędziliśmy wspaniały czas. Są takie chwile, że czujesz po rozmowie, że ktoś jest twoją bratnią duszą i tak też było w tym przypadku. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie czułem i muszę przyznać, że chyba po raz pierwszy się zakochałem.
Po kilku spotkaniach Agata powiedziała mi, że musimy zakończyć naszą znajomość. Otworzyłem szeroko buzię ze zdziwienia i wyszedłem ze spotkania. Jak ona mogła mi to zrobić? Każda kobieta jadła mi z ręki, a Agata mnie zostawiła.
Z jednej strony jestem wściekły, a z drugiej wciąż o niej myślę. Chciałbym znowu żyć, tak jak kiedyś, ale nie wiem, czy potrafię...
Andrzej