"Były chłopak zostawił mnie w chorobie. Teraz chce wrócić, ale domaga się ode mnie zmiany nastawienia!"

"Były chłopak zostawił mnie w chorobie. Teraz chce wrócić, ale domaga się ode mnie zmiany nastawienia!"

"Były chłopak zostawił mnie w chorobie. Teraz chce wrócić, ale domaga się ode mnie zmiany nastawienia!"

smutna kobieta w szpitalu

"Udany związek to taki, w którym można liczyć na partnera nie tylko wtedy, gdy jest dobrze, ale także gdy jest źle. Uważam, że właśnie w takiej sytuacji można poznać bratnią duszę, przyjaciela czy partnera. Wiktor bardzo długo dawał mi do zrozumienia, że mnie kocha, ale gdy zachorowałam i musiałam spędzić kilkanaście dni w szpitalu, okazało się, że to dla niego za dużo"

Reklama

*Publikujemy list naszej czytelniczki

Związek na dobre i na złe?

Moja babcia kiedyś powiedziała mi, gdy zaczynałam randkować, żebym tylko nie mówiła za dużo mężczyznom, a przede wszystkim nie zwierzała im się z tego, co mnie boli i jakie leki będę zaraz brała, ponieważ faceci nie lubią tego, ale z drugiej strony marzyłam o takiej relacji, w której mogłabym być szczera z ukochaną osobą i ona mogłaby robić dokładnie to samo i nie byłoby w tym żadnego problemu, ponieważ udana relacja to taka na dobre i na złe.

Z Wiktorem zaczęłam spotykać się na studiach i bardzo szybko przypadliśmy sobie do gustu, ale okazało się, że dobrze między nami było tylko wtedy, kiedy faktycznie było dobrze w naszych życiach. Kiedy pojawiły się problemy, okazało się, że Wiktor woli schować głowę w piasek i udawać, że dookoła niego absolutnie się nie dzieje.

zbliżenie na dłoń na szpitalnym łózku canva.com

Myślałam, że choroba może tylko umocnić związek

Do szpitala trafiłam z zapaleniem wyrostka. I choć faktycznie ten stan nie był bardzo poważny, to oczekiwałam od mojego ukochanego, że po trzech latach relacji będzie mnie wspierał i pojawi się czasem w mojej szpitalnej sali, aby dodać mi otuchy, ale on regularnie mówił, że nie ma na to czasu, ponieważ gonią go terminy w pracy. Szkoda, że zapomniał zablokować mnie na Instagramie, gdzie widziałam, jak świetnie bawi się na kręglach z kolegami, regularnie wyskakuje na kawkę z nimi po pracy, a wieczorami gra na konsoli.

Potem gdy pojawiłam się w domu i on mnie odwiedził, wyznał, że faktycznie trochę go przerosła moja choroba i jeżeli chciałabym z nim nadal być, to on nie chciałby, abym użalała się nad sobą i opowiadała o chorobach, ponieważ go to męczy...

No oczywiście, że nie chciałam już z nim być po czymś takim i nie wyobrażałam sobie, że moglibyśmy stworzyć coś trwałego. Wyrzuciłam go z domu, ale on w gruncie rzeczy powiedział, że nie do końca rozumie, dlaczego ja się obraziłam, Wyobrażacie sobie to?

Zaniepokojona Marta

Bosa Christina Applegate o lasce na czerwonym dywanie... Choroba odbiera jej siłę. Pamiętacie Kelly Bundy? Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama