Emily Ratajkowski podzieliła się refleksją, która może zaskoczyć wielbicieli gwiazdy. 31-latka wyznała, że ma wielki problem ze znalezieniem mężczyzny, z którym chciałaby się związać na dłużej.
Emily Ratajkowski nie ma szczęścia do długich związków
Emily Ratajkowski w połowie zeszłego roku rozstała się z mężem, producentem filmowym Sebastianem Bear-McClardem, z którym ma dwuletniego synka Sylvestra. Powodem rozwodu były notoryczne zdrady, których wobec Ratajkowski miał dopuszczać się Bear-McClard.
Amerykańska aktorka i modelka od tego czasu łączona była z kilkoma popularnymi w świecie show-biznesu mężczyznami: jesienią EmRata widywana była z Bradem Pittem, a w ostatnim czasie spotykała się z Pete'em Davidsonem, znanym ze związków z między innymi Arianą Grande, Kaią Gerber czy Kim Kardashian.
Emily Ratajkowski tłumaczy, dlaczego nie może znaleźć faceta
Emily Ratajkowski w swoim podcaście "High Low With EmRata" zwierzyła się ostatnio, że randkowanie po rozwodzie nie idzie jej tak dobrze, jakby się tego spodziewała:
Czuję, że przyciągam najgorszych mężczyzn.
Potrzebuję pewnego siebie mężczyzny. Ale nie zbyt pewnego siebie, który chce coś udowodnić i chce to zrobić moim kosztem. To nie jest to, czego chcę.
Ratajkowski sugeruje, że problemem dla jej potencjalnych partnerów jest fakt, że jest ona silną osobowością:
Mam wrażenie, że wielu mężczyzn naprawdę myśli, że chcą silnej kobiety, ale tak naprawdę nie wiedzą, jak do tego podejść i co to oznacza dla ich własnej tożsamości.
Po zerwaniu z Davidsonem EmRata była widziana z artystą Jackiem Greerem. Para miała spędzić ze sobą cały okres świąteczny. Trzymamy kciuki, żeby tym razem okazało się, że Greer to ten właściwy!
Źródło: Page Six