"Kupiłam synowi lalkę na Święta, bo o niej marzył. Teściowa ma z tym problem"

"Kupiłam synowi lalkę na Święta, bo o niej marzył. Teściowa ma z tym problem"

"Kupiłam synowi lalkę na Święta, bo o niej marzył. Teściowa ma z tym problem"

canva.com

"Mój syn ma 6 lat. Od początku było widać, że zabawki nie mają dla niego płci. Bawił się tak samo dobrze i kreatywnie autkami i zestawami dla małego mechanika, jak i lalkami, gdy na przykład przebywał z kuzynkami. W tegorocznym liście do Świętego Mikołaja pojawiła się prośba między innymi o lalkę. Wiedziałam, że tę prośbę spełnię, a do lalki dorzucę jeszcze wózek i kołyskę oraz kilka ubranek, dla szmacianego dzidziusia. Niestety część rodziny wyśmiała moją decyzję, a teściowa nawet ma problem z tym, że pozwalam synowi bawić się lalkami. Totalnie jej nie rozumiem".

Reklama

"To zabawki mają płeć?"

Magda jest mamą sześciolatka, który za rok rozpocznie swoją przygodę ze szkołą. Maks jest jedynakiem, ale bardzo lubi bawić się z innymi dziećmi. Często odwzorowuje wtedy różne życiowe role dorosłych. Czasami w zabawie lalkami, chce być mamą:

Maks jest bardzo kreatywny. Jak na sześciolatka to uważam, że ma naprawdę ogromne pokłady tej kreatywności i wspaniale wykorzystuje ją w zabawie z innymi dziećmi, czy tej samodzielnej.

Ja dużo pracuję. Mąż też spędza czas z synem tylko w weekendy, więc Maks zwyczajnie musiał polubić ten czas sam na sam ze sobą.

Ma mnóstwo zabawek! Może trochę wynagradzamy mu tym naszą nieobecność. Ale przynajmniej nie ma opcji, żeby się nudził.

Przez dłuższy czas kupowałam mu typowo chłopięce zabawki, ale od początku interesował się tym, co z założenia przeznaczone jest dla dziewczynek. Uznałam, że zabawki przecież nie mają płci, prawda? I mogę pozwolić mu na zabawę tym, czym tylko chce.

chłopiec z lalką canva.com

"Max lubi też przebieranki"

Synek Magdy zawsze z dużym zainteresowaniem przygląda się przygotowaniom mamy wtedy, gdy ma wyjść do pracy:

Doradza mi którą sukienkę założyć, jakie buty dobrać. Nawet fryzurowo jest świetnym doradcą. A ostatnio chodzi ze mną do kosmetyczki i przygląda się, gdy ta robi mi paznokcie.

Wspomniał ze dwa razy, że też by tak chciał. I w zasadzie pewnie kiedyś mu na to pozwolę. Może, gdy zaczną się wakacje, żeby Max nie spotykał się z nieprzychylnymi komentarzami, bo to może zabić w nim odwagę do bycia sobą.

Zwłaszcza że nawet bliscy nie rozumieją jego fascynacji w pewnym rodzaju - kobiecością.

Młody lubi się przebierać. Często śmiga po domu w moich fatałaszkach i jeszcze maluje sobie usta najbardziej wyrazistą pomadką. Jak mogę mu tego zabronić?

"Dostał lalkę na Święta"

W liście do Świętego Mikołaja Maks postanowił zamieścić prośbę o lalkę:

Tak naprawdę, to Maks wszystko ma! Kiedy pojawia się jakaś nowość w sklepach, natychmiast mu ją kupujemy. Jego pokój jest jak jeden wielki sklep z zabawkami. Jednak do tej pory, wszystkie z nich był typowo męskie.

Ale w liście do Świętego Mikołaja poprosił o lalkę. Wiedziałam, że spełnię jego życzenie. A do kompletu dokupiłam wózek, kołyskę i kilka ubranek dla lali.

Radość Maksa, gdy otwierał prezent jest nie do opisania. Ale wzrok teściowej również.

Wzięła mnie na bok i wyraziła odważnie swoje niezadowolenie. Wyznała, że jej zdaniem Maks będzie przeze mnie CIOTĄ - dokładnie tak powiedziała.

Podobno zabawa lalkami sprawi, że stanie się mało męski, a nawet zatraci swoją osobowość. A ja uważam inaczej! Bo właśnie, gdy może bawić się tym, czym chce, może też być sobą!

A może jednak się mylę?

W każdym razie... ja mojej teściowej NIE ROZUMIEM. A mały... niech sobie będzie, kim chce. I tak będę go kochać tak samo.

Co myślicie o takich prezentach dla chłopców? Albo o autkach, dla dziewczynek?

Dzieci Anny Przybylskiej na świątecznym zdjęciu. Jak dziś wyglądają? Oliwia ma już 20 lat, Szymon 16, a Jaś 11, Zobacz w galerii.
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama