"Moja nowa dziewczyna lubi świntuszyć w sypialni. Dla mnie to trochę niestosowne"

Pokochałem kogoś innego

Magdę poznałem w bibliotece. Okazało się, że studiujemy na jednym roku. Jakoś nie było nam dane wcześniej się spotkać. Byliśmy w różnych grupach i jakoś się wymijaliśmy. Oboje przygotowywaliśmy się do kolokwium z anatomii i okazało się, że jesteśmy bratnimi duszami.

Jeszcze nigdy nie poznałem kogoś takiego. Miałem wrażenie, że Madzia jest damską kopią mnie. Mieliśmy takiego samego hopla na punkcie medycyny, podobne plany na przyszłość. Ja idąc na studia, fiksowałem się na nauce. Wiedziałem, że to wymagający kierunek i nie będzie czasu na zabawę. Nie szukałem dziewczyny, wręcz bardzo nie chciałem jej mieć.

Z Madzią połączyło mnie coś wyjątkowego. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Myślałem, że to niemożliwe. Mój naukowy umysł nie dopuszczał do siebie takich scenariuszy, a jednak!

Spędzaliśmy razem każdą chwilę. Wspólnie się uczyliśmy, wspólnie chodziliśmy na wykłady, wspólnie realizowaliśmy pasje. Magda pokochała mnie tak samo, jak ja ją.

Wyobrażałem sobie spokojne życie u jej boku. Ja jestem nieśmiały, ona również nie wyróżnia się na tle innych. Oboje spokojni, skupieni na nauce. Wydawało się, że idealnie do siebie pasujemy. Gdy poszliśmy o krok dalej, coś nagle się popsuło. Moja dziewczyna okazała się inna, niż myślałem.

 

CANVA

Magda świntuszy w sypialni

Jestem dość zasadniczy i  z niczym się nie spieszyłem. Bardzo szanuję kobiety i nie liczy się dla mnie, żeby się zabawić. Miłość ma swoje etapy, nic nie przyspieszaliśmy. Gdy zrozumieliśmy, że to, co nas łączy to prawdziwa miłość, byliśmy gotowi na pierwszy raz.

Wyjechaliśmy na romantyczny weekend do hotelu. Przygotowałem wszystko. Była romantyczna kolacja, świece, szampan. Oboje trochę się krępowaliśmy, choć mieliśmy już jakieś doświadczenie. Kochaliśmy się spokojnie, bezspiesznie, celebrując moment. Dla mnie było magicznie, ona jakby chciała przyspieszyć.

Od tego czasu odkrywaliśmy nową sferę naszego związku. Miłość przeniosła się do sypialni. Czułem, że nie jesteśmy idealnie zgrani, ale wiadomo, trzeba się nauczyć potrzeb partnera. Wszystko się zmieniło tej pamiętnej nocy. Zdaliśmy egzamin i uczciliśmy sukces. Wypiliśmy kilka drinków i puściły hamulce. Nie poznawałem mojej dziewczyny. Co ona wygadywała w sypialni! Takie teksty to słyszałem tylko w filmach dla dorosłych.

Te akcje zaczęły się powtarzać i zauważyłem, że Magda coraz śmielej świntuszy, mnie to krępuje i czuję, że jestem w łóżku z zupełnie inną osobą. Chciałem mieć subtelną partnerkę, a ona zamieniła się w wampa. Sam nie wiem, co robić. Kocham ją bardzo, ale to dla mnie za dużo...

Chłopak Madzi