"Facet nie może zarabiać mniej ode mnie! Jak mogłabym się z kimś takim spotykać?!"

"Facet nie może zarabiać mniej ode mnie! Jak mogłabym się z kimś takim spotykać?!"

"Facet nie może zarabiać mniej ode mnie! Jak mogłabym się z kimś takim spotykać?!"

canva,com

W związku z tym, że wychowałam się w biednej rodzinie, dobrze wiem, czym jest bieda i dlatego uważam, że mogę mieć wymagania wobec siebie, ale także wobec innych osób. Nie wyobrażam sobie, że mój partner mógłby zarabiać mniej ode mnie!

Reklama

"Mój facet ma dobrze zarabiać!"

Wiem, że nie jest to dość powszechne zjawisko, że mówi się wprost o pieniądzach i oczekiwaniach względem partnerów, ale uważam, że gdybyśmy byli szczerzy wobec siebie i większość z nas mówiła, co nas boli i czego chcemy od drugiej osoby, to byłoby mniej nieporozumień, a pary nie rozstawałyby się po roku tylko trwałyby ze sobą zdecydowanie dłużej i dobierały się na zasadzie podobnych oczekiwań.

Gdy zaczęłam studia, od razu wiedziałam, że chcę dużo zarabiać. Nie wyobrażam sobie klepać biedę tak jak robili to moi rodzice i robiłam wszystko, aby dążyć do lepszego życia, dlatego szybko poszłam do pracy, później staż, a potem praca w najlepszej kancelarii i teraz jestem w miejscu, w którym mogę pozwolić sobie na regularne wakacje w tropikach, wylot raz w roku do Stanów czy zakup drogich perfum. Oczekuję tego samego od swojego partnera i nie wyobrażam sobie, że mógłby zarabiać mniej ode mnie!

kobieta trzyma czarny portfel w dłoniach canva.com

"Nie chcę biednego chłopaka!"

Bardzo często chodzę na randki i już na pierwszym spotkaniu wprost mówię, czego oczekuję i wiem, że wielu panów jest oburzonych tym faktem, ale ja chcę skrócić swoje cierpienia, a także ich. Może to dla niektórych być naprawdę mocnym wyznaniem, ale mnie to nie obchodzi, ponieważ ja chcę być szczęśliwa, a nie udawać szczęśliwą. Biorąc pod uwagę fakt, że zarabiam kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie, a mój facet miałby zarabiać 3000 zł, to jak wyobrażacie sobie funkcjonowanie w takiej relacji?

Czy ja dobrze rozumiem, że miałabym wszystko takiemu mężczyźnie stawiać, zapraszać go na kolację, fundować wakacje i finansować każdy jego zachcianki i kupować jedzenie do domu, a on po prostu by był i nie ponosił żadnych kosztów związanych z życiem?

Oczywiście można sobie sprawiać jakieś prezenty i dobre materialne są ważne i można sobie z nimi wynagradzać trudy, ale tylko w sytuacji, gdy partnerzy zarabiają podobne pieniądze, a nie jedno ma wydawać pieniądze. Moja mama uważa, że przez to nie spotkam normalnego faceta, który ma na przykład dobre serce, bo będę szukała bogatego, a tacy najczęściej są łajdakami. Nie wiem, ale wydaje mi się, że jednak spotkam kogoś, kto będzie myślał podobnie do mnie i nie będzie sprawiało mu problemów to, że po prostu mówię szczerze o pieniądzach.

Antonina Kondrat w końcu szczerze o małżeństwie z Markiem Kondratem. Spodziewaliście się takich słów? Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama