"12-letnia córka wciąż wierzy w Świętego Mikołaja. Mąż chce zgasić w niej tę wiarę, bo jest już za duża"

"12-letnia córka wciąż wierzy w Świętego Mikołaja. Mąż chce zgasić w niej tę wiarę, bo jest już za duża"

"12-letnia córka wciąż wierzy w Świętego Mikołaja. Mąż chce zgasić w niej tę wiarę, bo jest już za duża"

canva.com

"Moje najpiękniejsze wspomnienia z dzieciństwa wiążą się z magią. Mama zawsze starała się, żebym widziała ją we wszystkim i to jak najdłużej. Może dlatego teraz każdy człowiek potrafi być dla mnie magiczny, a ja mam wrażenie, że dysponuję sporą ilością wróżkowego pyłu. Wiara w Świętego Mikołaja też się z tą magią wiąże, a moja 12-letnia córka jeszcze wierzy. Kto wie? Może to już ostatni rok? Mąż jednak chce zabić w niej tę wiarę, bo uważa, że nastoletniej dziewczynce już zwyczajnie nie wypada. Jest mi strasznie przykro".

Reklama

"Wiara to magia"

Dopiero co obchodziliśmy Halloween, a już z każdej strony czuć Święta Bożego Narodzenia. Sklepowe witryny wręcz pękają w szwach od wszelkich świątecznych akcentów, a pewnie niektóre stacje radiowe już witają słuchaczy pierwszym "Last Christmas". Rodzice za to kupują prezenty dla swoich pociech, które w większości wierzą jeszcze w całą tę magiczną, świąteczną otoczkę. Córka Kasi ma już 12 lat, ale wciąż nie zatarła się w niej ta wiara, a ona sama chciałaby ją w niej jak najdłużej pielęgnować:

Ola jest bardzo wrażliwym dzieckiem. Różni się też znacznie od swoich koleżanek, które chyba dorastają jakoś szybciej.

Ja chciałabym jako jej mama, żeby jak najdłużej miała w sobie cząstkę dziecka. A nie jak dziewczęta, które ubierają się w wyzywający sposób po to tylko, żeby zaświecić tym i owym na Instagramie.

Ola być może jest dziecinna. Dla koleżanek na pewno. No i pewnie to trochę moja wina albo zasługa, bo ja staram się pielęgnować w niej wiarę w magię. To dość staroświeckie pewnie, ale ja właśnie dzięki temu, że wierzyłam, mam wiele cudownych wspomnień z dzieciństwa.

"Córka wciąż wierzy w Świętego Mikołaja"

Córka Kasi w dalszym ciągu pielęgnuje w sobie wiarę w Świętego Mikołaja:

Ja co roku myślę sobie, że pewnie to już ostatni raz, gdy cichaczem zostawiam upominki dla Oli obok jej butów. Staram się jak najpiękniej celebrować ten czas, bo wiem, że on może się już nie powtórzyć.

Ale w tym roku ze zdumieniem odkryłam, że Ola wciąż wierzy w to, że Święty pan istnieje! Ależ byłam ucieszona. Znowu mogłam zabrać się za wielkie plany i wystarać się o tę całą otoczkę. Niestety mój mąż nie podszedł do tematu zbyt entuzjastycznie.

święty Mikołaj zostawia prezenty pod choinką canva.com

"Mąż uważa, że ta wiara krzywdzi córkę"

Gdy Kasia wyjawiła mężowi, że Ola wciąż pielęgnuje w sobie wiarę w magię, ten nie był zadowolony:

Mąż dosłownie wpadł w furię. Powiedział, że rówieśnicy śmieją się z Olki, bo to już totalnie nie wypada, żeby dziewczyna w tym wieku wierzyła w takie bajki.

Zamierza powiedzieć jej o wszystkim i to dość drastycznie, a ja po prostu wiem, że to bardzo dotknie Olę, a może i straci przez to zaufanie do nas jako rodziców.

Zawsze jej mówiłam, że Mikołaj obdarowuje prezentami te dzieci, które w niego wierzą. Gdy przestają wierzyć, to już Ci rodzice muszą przejąć jego rolę.

Ola przyjęła to do wiadomości, a ja stwierdziłam, że w ten sposób te zmiany przyjdą naturalnie.

Mąż uważa inaczej. Dodał też, że chciałby, żeby córka w końcu wiedziała, komu powinna być wdzięczna za te wszystkie drogie prezenty. Dla mnie to totalnie nie ma znaczenia. Liczy się przecież tylko jej satysfakcja, no ale on ma jednak inaczej.

Tak bardzo chciałabym nie odbierać jej tej wiary w magię. Ale on chyba już podjął decyzję za nas oboje.

A jak to jest z Waszymi dziećmi? Wciąż wierzą w Świętego Mikołaja?

Jak wygląda długoletni związek? Te ilustracje oddają to w 100%!
Źródło: www.instagram.com/amandaoleander
Reklama
Reklama