Jerzy Stuhr wydał oświadczenie! Nie tego spodziewali się jego oponenci

Jerzy Stuhr wydał oświadczenie! Nie tego spodziewali się jego oponenci

Jerzy Stuhr wydał oświadczenie! Nie tego spodziewali się jego oponenci

AKPA

Jerzy Stuhr we wtorek wieczorem wydał oświadczenie! Tym samym pierwszy raz zabrał głos na temat wypadku w Krakowie, który spowodował - aktor potrącił motocyklistę i miał 0,7 promila alkoholu we krwi.

Reklama

Jerzy Stuhr wydał oświadczenie!

Od wtorku polskie media żyją jedną informacją - Jerzy Stuhr prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Jerzy Stuhr został przyłapany w poniedziałek rano, jak swoim leksusem potrącił motocyklistę na jednej z ulic w Krakowie. Okazało się, że 75-letni aktor miał 0,7 promila alkoholu.

Do tej pory aktor był przedstawiany jako Jerzy S. Teraz jednak pierwszy raz od wypadku zabrał głos. Jerzy Stuhr wydał oświadczenie, które opublikował na Facebooku jego syn, Maciej Stuhr.

Szanowni Państwo,
Nie ukrywam, że wydarzenia ostatniej doby były druzgoczące dla mnie i mojej rodziny. Pozwólcie, że tą drogą przekażę Państwu oświadczenie mojego Taty.
Czy wyrażenie szczerego ubolewania odzwierciedla wszystkie moje emocje? Nie. Czy napisanie, że ogromnie mi przykro z powodu wydarzenia, do jakiego doszło w dniu 17 października 2022 roku, cokolwiek zmienia? Niewiele. Niemniej, bez tych słów nie da się zacząć niczego

- zaczął Maciej Stuhr, po czym zamieścił oświadczenie Jerzego Stuhra.

75-letni aktor przeprosił za swój czyn, który nazwał "najgorszą decyzją w życiu".

Szanowni Państwo!
Bardzo żałuję i przepraszam, że wczoraj podjąłem tę najgorszą w moim życiu decyzję o prowadzeniu samochodu. Deklaruję pełną współpracę z organami powołanymi do wyjaśnienia wczorajszego incydentu. Jednocześnie chciałem zapewnić, że wbrew doniesieniom medialnym, nie zbiegłem z miejsca zdarzenia, lecz zatrzymałem się na życzenie jego uczestnika i razem oczekiwaliśmy na przyjazd policji.
Z poważaniem,
Jerzy Stuhr

Jerzy Stuhr, smutna mina AKPA

Oto całe oświadczenie.

Jerzy Stuhr - jazda po wpływem alkoholu

Przypomnijmy, że do wypadku doszło w poniedziałek rano w Krakowie. Jerzy Stuhr prowadził samochód pod wpływem alkoholu - miał 0,7 promila alkoholu we krwi. Policja zabrała mu prawo jazdy. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności. Na szczęście nikomu nic się nie stało, a motocyklista został niegroźnie trącony w rękę.

Początkowo TVP podała informację, że aktor zbiegł z miejsca wypadku, ale te doniesienia się nie potwierdziły.

Nie wyglądało to na ucieczkę, a raczej na to, że nie dostrzegł zdarzenia. Zwyczajnie jechał dalej. To uderzony w łokieć motocyklista po zdarzeniu wsiadł na motocykl, ruszył za aktorem, zajechał mu drogę i zatrzymał auto. Pierwsze doniesienia mówiły o tym, że zrobił to inny kierowca, świadek całego zajścia

- powiedział małopolski policjant w rozmowie z Wp.pl.

Na temat czynu Jerzego Stuhra powstały już memy.  Zobaczysz jej w galerii. 

Jerzy S. zatrzymany pod wpływem alkoholu. Posypały się memy o osiołku ze "Shreka". Zobacz galerię
Źródło: Instagram.com/make_life_harder
Reklama
Reklama