"Mąż kupił psa, ale to ja muszę wychodzić na spacery. Wszystko jak zwykle na mojej głowie"

"Mąż kupił psa, ale to ja muszę wychodzić na spacery. Wszystko jak zwykle na mojej głowie"

"Mąż kupił psa, ale to ja muszę wychodzić na spacery. Wszystko jak zwykle na mojej głowie"

zdjęcie ilustrujące/Canva

Posiadanie psa to ogromny obowiązek i na pewno zdają sobie z tego sprawy wszyscy posiadacze czworonożnych pupili. Z psami jest dużo zabawy, potrafią pokazać miłość lepiej niż niejeden człowiek, ale nigdy nie należy zapominać o tym, że jeśli decydujemy się na nowego domownika, trzeba wziąć za niego pełną odpowiedzialność.

Reklama

"Chciał psa, a teraz ja muszę z nim wychodzić!"

Nasza czytelniczka z Krakowa od ponad pół roku jest "szczęśliwą" posiadaczką psa. Biszkoptowy czworonóg o imieniu Lary trafił do nich z hodowli i zagrzał miejsce w ich domu na dobre. Dzieci były zachwycone, mąż także, ale nasza czytelniczka nie do końca.

Prosiłam Pawła, aby skonsultował ze mną tę decyzję i żeby nie robił niczego wbrew mnie. Mieliśmy to uzgodnić, ponieważ dzieci są jeszcze za małe, aby wychodziły z psem i cały obowiązek spadnie na nas... To znaczy myślałam, że na nas...

pies jasny duży siedzi na parapecie przy oknie zdjęcie ilustrujące/Canva

"Mój mąż jest nieodpowiedzialny!"

Weronika sądziła, że jeśli mąż tak bardzo pragnie psa i marzył o tym od dzieciństwa, to stanie na wysokości zadania i będzie zajmował się czworonogiem po pracy.

Wszystko oczywiście spadło na moją głowę i to ja muszę się zajmować Larym. Ja daję mu jeść, ja go czeszczę i wychodzę z nim na spacery... Mąż nie widzi w tym nic złego, a wręcz próbuje mi wmówić, że on widzi, że ja z tego czerpię radość. Poważnie?!

Kto wychodzi z psem u Was w domu?

Psy, które kochają jeździć autem. 10 czworonogów, które poprawią Ci dzień!
Źródło: imgur.com/gallery/UJcJq
Reklama
Reklama