Dieta na zimno

Dieta na zimno

Broccoli SoupW chłodne dni potrzeba nam dużo energii. Zima to nie czas na odchudzanie, jednak warto postarać się, aby wtedy też jakoś szczególnie nie przytyć. Dobrze skomponowana dieta pozwala utrzymać ładną sylwetkę, chroni przed zimnem, wspomaga pracę mózgu i poprawia odporność organizmu.

Przed wyjściem z domu pamiętaj o śniadaniu. Jedz 5 razy dziennie. Posiłki powinny się składać z ciemnego pieczywa, otrąb, płatków owsianych, a także warzyw i owoców. Wszystkie te produkty zawierają błonnik. Pochodzi on z substancji zawartych w roślinach takich, jak: celuloza, pektyna, gumy, woski. Ma właściwości metaboliczne i zapewnia organizmowi prawidłowe trawienie. Błonnik neutralizuje szkodliwe substancje w organizmie, a strawione jedzenie krócej przebywa w jelitach.

Reklama

Dieta bogata w błonnik nie tylko obniża ciśnienie, ale gwarantuje utrzymanie stałej wagi, bo zaspakaja poczucie głodu. Nawet kaloryczny makaron, który tak lubimy, przyswajany jest wolniej, jeżeli zjemy go z bogatymi w błonnik warzywami: sałatą, brokułami, szpinakiem. Do strawienia takiego pokarmu potrzeba więcej energii, a więc wzrasta prędkość spalania kalorii. Pokarmy bogate w błonnik trzeba bardzo starannie przeżuwać. Zjedzone w pośpiechu mogą powodować uczucie wzdęcia.

3 razy w tygodniu wybierz na obiad lub kolację rybę morską. Ryby zapewniają nam energię, bo dostarczają pełnowartościowego białka, a zawierają go tyle samo co mięso, za to mają mniej cholesterolu, tłuszczu, kalorii i są lekkostrawne. Nienasycone kwasy omega-3 zawarte w rybim tłuszczu to źródło bardzo aktywnych biologicznie związków, które mają zdolność wmontowywania się w błony wszystkich komórek organizmu. Wspomagają ich odnowę i rozwój. Kwasy omega-3 przeciwdziałają chorobom układu sercowego, zapobiegają miażdżycy, poprawiają pracę mózgu, pamięć i koncentrację. W kwasy omega-3 bogate są szczególnie tłuste ryby morskie: tuńczyk, makrela, halibut, łosoś i sardynki, jak i coraz popularniejsze i łatwiej dostępne krewetki, małże, kraby.

Na przekąskę wybieraj migdały, pestki słonecznika i dyni. Dobrze zastępują kaloryczne batony i chipsy. Amerykańscy naukowcy z Purdue University stwierdzili, że ci, którzy jedzą nasiona, pestki i orzechy bogate w jednonienasycone tłuszcze szybciej chudną. Dzięki tym substancjom łatwiej też utrzymać stałą wagę. Kilka migdałów, orzechy, czy słoneczniki warto zjeść, gdy tylko poczujemy głód. Wybierając takie przekąski dodatkowo chronimy serce i wspomagamy mózg. Pestki słonecznika i dyni zawierają cynk. Jest on konieczny do produkcji serotoniny, neuroprzekaźnika przeciwdziałającego depresji. Orzechy i migdały są też dobrym źródłem witaminy E, selenu, magnezu, potasu.

Należy jednak jeść je z umiarem. Korzystny wpływ wywiera przekąska składająca się z kilku orzechów, czy migdałów zjadanych między posiłkami, a nie jako dodatek do potraw bogatych w tłuszcze i cukry np. ciastek i lodów. Należy wybierać tylko naturalne, a nie aromatyzowane, obficie solone, cukrzone, czy dodatkowo smażone w tłuszczu.

Pij też dużo wody, co najmniej 1,5 litra, a 3 razy dziennie sok. Najlepsze są naturalne z cząstkami owoców. Naukowcy z Uniwersytetu w Columbia stwierdzili, że sok pomarańczowy obniża poziom cholesterolu i zapobiega miażdżycy. Szklanka soku z cząstkami pomarańczy zawiera duże ilości witaminy C, ale i błonnik. odkwasza organizm i przywraca równowagę kwasowo- zasadową zakłóconą jedzeniem zbyt dużej ilości mięsa.

Reklama
Reklama