Każdy chce być atrakcyjny dla swojego partnera. Jednak czy prawdziwa miłość nie polega na wzajemnej akceptacji pomimo wad? Krystyna to trzydziestolatka, która zawsze miała trochę zbędnych kilogramów. Gdy poznała obecnego męża, naprawdę mu się podobała. Jednak po 3 latach wyznał jej, że powinna schudnąć. Gdy zrzuciła dla niego aż 30 kilogramów, uznał, że woli by znów przytyła, bo nie podoba mu się jej mało jędrna skóra. Inaczej ją zostawi!
"Chciał żebym schudła, teraz mam przytyć"
Krystyna to zwyczajna dziewczyna z sąsiedztwa. Wprawdzie miała zawsze trochę nadprogramowych kilogramów, ale zawsze była zadbaną kobietą. Regularnie odwiedzała fryzjera i chodziła "na paznokcie".
Gdy 3 lata temu poznała obecnego męża, zakochał się w niej bez pamięci. Codziennie zachwycał się jej krągłościami, a ona czuła, że naprawdę mu się podoba.
Jednak pewnego dnia zakomunikował jej, że powinna zrzucić z 30 kilo:
Było mi przykro, bo dobrze czułam się ze swoją wagą, a on do tej pory zawsze mnie akceptował. Jednak uznałam, że zrobię to dla niego. Zależy mi na naszym małżeństwie i stwierdziłam, że może nawet wyjdzie mi to na dobre.
Zrzuciłam tych 30 kilogramów. Zajęło mi to pół roku, ale się udało.
Jednak to wcale nie zadowoliło męża Krystyny.
canva.com
"Jeśli znów nie przytyję, to mnie zostawi"
Kiedy Krysia ogłosiła mężowi, że nie zamierza więcej chudnąć, bo nigdy jeszcze nie była aż tak szczupła, ten uznał, że jej wygląd go nie zadowala i zszokował Krysię swoim kolejnym żądaniem:
Przyszedł do mnie kiedyś wieczorem, gdy się kąpałam i powiedział, że jednak zmienił zdanie i powinnam znów przytyć. Przestała mu się podobać moja skóra, która stała się mniej jędrna.
Wyznał, że jeśli ponownie nie przytyję, to znajdzie sobie inną kobietę. Jestem załamana.
Co myślisz o tej sytuacji? Bo my nawet nie wiemy jak to skomentować!
P.S Zobacz szokującą metamorfozę Agnieszki Kotońskiej. Nie uwierzysz, jak kiedyś wyglądała!
