Zostawiła niemowlę w wannie i wyszła z łazienki na kilka minut. Doszło do najgorszego

Zostawiła niemowlę w wannie i wyszła z łazienki na kilka minut. Doszło do najgorszego

Zostawiła niemowlę w wannie i wyszła z łazienki na kilka minut. Doszło do najgorszego

zdjęcie ilustracyjne/canva

Do tragedii doszło w 2019 roku, ale dopiero teraz matka usłyszała wyrok. 26-letnia Simone Perry z Northampton zostawiła swojego synka samego w wannie na pięć minut. Zeznała, że w tym czasie poszła sprawdzić, co dzieje się u drugiego dziecka. Niestety prawda jest znacznie gorsza...

Reklama

Synek zdany na łaskę matki

5-miesięczny Renzo Lake leżał w "fotelu kąpielowym", który znajdował się z kolei w wannie. Matka chłopca opuściła łazienkę, zostawiając dziecko bez opieki. Zarzekała się, że w tym czasie poszła sprawdzić, co robi jej drugie dziecko. Policja jednak szybko zweryfikowała tę wersję i dziś wiemy, że kobieta kłamała.

Tragiczna kąpiel

W pierwszej kolejności policja sprawdziła telefon matki. Funkcjonariusze ustalili, że kobieta w czasie, gdy wyszła z łazienki, przez 17 minut rozmawiała przez telefon i wysyłała wiadomości na WhatsApp. W tym samym czasie malutki Renzo wyślizgnął się fotelika, wpadł do wody i utopił. W takim stanie zastała go matka, która od razu zadzwoniła na pogotowie.

Kobieta cały czas jednak utrzymuje, że zostawiła synka tylko na pięć minut. Po dwóch latach matka usłyszała wyrok. 23 kwietnia została skazana w Northampton Crown Court na 22 miesiące więzienia.

Internauci oburzeni

W sieci pojawiło się wiele komentarzy od matek, które nie godzą się z wyrokiem. W ich ocenie jest on zdecydowanie za niski. Sędzia, który orzekał wyrok, powiedział:

Ten przypadek pokazuje, jak ważny jest stały nadzór nad dziećmi i niemowlętami podczas kąpieli i w pobliżu wody. Przypomina, że ​​siedzisko do kąpieli nie zastąpi stałego nadzoru osoby dorosłej

Tragiczna historia. Nic nie wróci matce syna, a ona będzie musiała żyć z wyrzutami sumienia do końca życia...

źródło: facebook.com/northantspolice

Reklama
Reklama