Aneta Zając w kreacji, jak w kurtynie ze szkolnego przedstawienia. Internauci: ,,To trochę szlafrokiem zawiewa"

Aneta Zając w kreacji, jak w kurtynie ze szkolnego przedstawienia. Internauci: ,,To trochę szlafrokiem zawiewa"

aneta zając MW Media

Aneta Zając jakiś czas temu przeszła niezwykłą metamorfozę, o której mówili wszyscy. Wczoraj pojawiła się na gali kalendarza ATM w bardzo nieudanej stylizacji.

Reklama

Aneta Zając bardzo schudła i nie da się tego ukryć. Aktorka, mimo że jest mamą dwojga dzieci, to figury może jej pozazdrościć niejedna nastolatka. Pytanie jednak bohaterka ,,Pierwszej miłości" potrafi tę figurę podkreślić?

Aneta Zając w nieudanej stylizacji

Od rana media huczą o wspaniałej figurze i sukni aktorki. Jednak my dostrzegliśmy, że nie każdy ma taką opinię, a zdania są podzielone. Aneta postawiła na cielisty, najmodniejszy kolor w 2020 roku. Sukienka była wykonana z pluszu lub weluru, przez co sprawiała wrażenie mało eleganckiej. Fanom kojarzyła się z kurtyną ze szkolnego przedstawienia albo szlafrokiem.

Może się nie znam na modzie ale mi to trochę szlafrokiem zawiewa - napisała jedna z internautek.

I tak piękna!

Nie da się ukryć, że nawet w takiej stylizacji kształty aktorki prezentują się rewelacyjnie. Choć taki materiał ujmuje więcej, niż dodaje, to widać, że Aneta nie próżnowała i nie widać, ani jednej minimalnej fałdki tłuszczu.

Zajrzyj do naszej galerii poniżej i zobacz, jak prezentowała się Aneta Zając podczas gali kalendarza ATM.

 

Aneta Zając w końcu wygrała z nadwagą.
Źródło: MW Media
Reklama
Reklama