Aneta Zając pokazała synów. To już mali mężczyźni. Przerośli mamę?

Aneta Zając pokazała synów. To już mali mężczyźni. Przerośli mamę?

Aneta Zając pokazała synów. To już mali mężczyźni. Przerośli mamę?

AKPA

Aneta Zając bardzo rzadko publikuje na Instagramie materiały ze swoimi synami. Próbuje w ten sposób chronić ich prywatności. Gdy zatem jakieś fotki z chłopcami się pojawiają, wywołują wśród fanów niemałe poruszenie. Tym razem Aneta pokazała, jak rodzinnie spędza czas z synami. Na fotce widać, że to już mali mężczyźni. Przerośli mamę?

Reklama

Aneta Zając w roli mamy

Aneta Zając znana jest głównie jako aktorka. To jej rola w serialu "Pierwsza miłość" sprawiła, że stała się tak rozpoznawalna.

Jednak gdy Aneta zaczęła aktywnie udzielać się na Instagramie, zyskiwała wciąż nowych fanów. Aktualnie obserwuje ją tam ponad 270 tysięcy osób, a sama aktorka chętnie dzieli się z nimi wszelkimi nowinkami z jej życia osobistego, a także zawodowego.

Choć od czasu do czasu publikuje na Instagramie zdjęcia swoich synów, to robi to zawsze w taki sposób, aby strzec ich tożsamości.

Ostatnio pokazała taką fotkę:

Synowie Anety Zając www.instagram.com/aneta_zajac_official/

Aneta Zając - czas z rodziną

Życie Anety Zając to nie tylko praca, ale również czas, który poświęca na swoje pasje oraz dla rodziny. W weekend wybrała się ona z synami na wystawę, gdzie chłopcy mogli skorzystać z uroków wirtualnej rzeczywistości.

Aneta wykorzystała ten moment na zrobienie im zdjęcia, które idealnie nadawało się do publikacji na Instagramie.

Można zauważyć, że jej synowie mają taki sam styl i najwyraźniej chętnie ubierają się w takie same (lub podobne) ubrania.

Aneta nie jest jedyną celebrytką, która chroni tożsamości swoich dzieci. Wielu z nich robi to nie tylko ze względu na swoją rozpoznawalność, ale również na fakt, że takie fotki  mogą tak naprawdę zostać przez kogoś wykorzystane w niepożądany sposób. A jakie jest Wasze podejście do tego tematu?

Aneta Zając pokazała się w short bobie z grzywką i w sukni ślubnej. Fani są zachwyceni! Zobacz.
Źródło: www.instagram.com/aneta_zajac_official/
Reklama
Reklama