Sylwia Bomba w Dzień Ojca opublikowała zdjęcie córki Tosi ze swoim ukochanym, Grzegorzem Collinsem. Celebrytka napisała, że jej chłopak jest wyjątkowy, ponieważ kocha zarówno ją, jak i jej dziecko. We wpisach internautów rozpętała się burza, a fanki zarzuciły jej, że dziecko powinno odwiedzić tatę na cmentarzu, a nie świętować z partnerem mamy. Celebrytka nie pozostawiła tych kąśliwych uwag bez odpowiedzi.
Sylwia Bomba wywołała burzę w Dzień Ojca
W minioną niedzielę w całej Polsce świętowano Dzień Ojca. Wielu użytkowników mediów społecznościowych chętnie dzieliło się zdjęciami i materiałami ze swoimi ojcami. Sylwia Bomba postąpiła podobnie. Tosia wychowuje się bez taty - ojciec dziewczynki zmarł w 2022 roku. Celebrytka w Dzień Ojca zrobiła jednak zdjęcie Tosi ze swoim partnerem, Grzegorzem Collinsem.
Celebrytka niejednokrotnie podkreślała, że dziewczynka ma dobry kontakt z jej ukochanym i wyjawiła, że Tosia nazywa go "jakby tatą". Poza tym Sylwia Bomba w przeszłości niepochlebnie wypowiadała się na temat ojca biologicznego swojej córki.
Wpis został opatrzony słowami:
Gdy mężczyzna zakochuje się w kobiecie z dzieckiem… jest odpowiedzialny za dwa serca, a nie za jedno ❤️ wyjątkowy dla Tosi i dla mnie… Dzień Ojca ❤️ co widzicie na tym zdjęciu?
Sylwia Bomba raczej liczyła na inne odpowiedzi, niż te, które otrzymała. Poniżej tematyczne zdjęcie.
Fani krytykują Sylwię Bombę
Internauci napisali wprost, że Tosia powinna odwiedzić swojego tatę na cmentarzu, a nie pozować z przyszywanym ojcem.
Przecież ojciec Tosi nie żyje. Ten pan z zdjęcia to jest ojczym. W dniu ojca wypadałoby,aby dziecko odwiedziło ojca na cmentarzu
Sylwia Bomba odpowiedziała na to, że:
Wyznaje zasadę; KAŻDEMU WEDŁUG ZASŁUG
Jednak inna fanka także ma inne zdanie w tej kwestii:
Ojciec Tosi nie żyje i w tym dniu powinna jechać na cmentarz
Z kolei tutaj też Sylwia napisała, aby:
Nie mów mi co powinnam ok?
Wypowiedziała się także internautka, która twierdzi, że znała ojca Tosi i rzuciła nowe światło na sprawę:
Nie wątpię że Greg pokochał Tosię i że Tosia odnalazła w nim ojca, bo na pewno go potrzebowała odnaleźć w kimś. Ale znałam Jacka i wiem jaki był, i mimo wszystko nie powinnaś zapominać że to on jest ojcem Antosi i Ty go na tego ojca wybrałaś. On umarł, nie porzucił Tosi, kochał ją bardzo.
Sylwia Bomba postanowiła odpowiedzieć i na ten przytyk:
Nie porzucił? No to znaczy, że nie wiesz nic, więc proszę nie zabierać głosu