Mama pięcioraczków: "Nie stać mnie na willę za 50 tys. miesięcznie". Koszty życia w raju są wysokie

Mama pięcioraczków: "Nie stać mnie na willę za 50 tys. miesięcznie". Koszty życia w raju są wysokie

Mama pięcioraczków: "Nie stać mnie na willę za 50 tys. miesięcznie". Koszty życia w raju są wysokie

instagram.com/rodzinaclarke

Dominika i Vince Clarke wiosną przenieśli się ze swoim jedenaściorgiem dzieci do Tajlandii. Mama pięcioraczków opowiedziała, ile tygodniowo wydają na lokum, które muszą opuścić do końca czerwca. Kobieta próbuje znaleźć rodzinie nowy dom, ale żaden nie spełnia ich oczekiwań.

Reklama

Rodzina Clarke z Horyńca szuka nowego domu w Tajlandii

Dominika Clarke i Vince Clarke mają coraz mniej czasu na to, bo znaleźć nowy dom dla swojej rodziny, która pod koniec kwietnia opuściła Polskę i wyprowadziła się do Tajlandii. Rodzice polskich pięcioraczków z Horyńca najpierw musieli przejść przez trudy wyprowadzki, Rodzina Clarke pod obserwacją policji i GOPS-u, bo "wywozi dzieci do dżungli".

Na egzotycznej tajskiej wyspie czekała na nich willa wynajęta na 3 miesiące. Z tej przyczyny rodzina jest zmuszona znaleźć nowe lokum.

Zadanie to jest nie lada wyzwaniem, ponieważ państwo Clarke mają sumie jedenaścioro dzieci. Tak liczna rodzina sprawia, że potrzebują domu z pięcioma sypialniami, a takich w Tajlandii nie ma zbyt wiele. Czas na wyprowadzkę z obecnej willi jest ograniczony i niebawem się kończy, ponieważ od 1 lipca ich miejsce zajmą inni wynajmujący.

rodzina pięcioraczków z horyńca w eleganckich ubraniach facebook.com/profile.php?id=100089839423610

Dominika Clarke opowiada o kosztach mieszkania w Tajlandii

Dominika Clarke zajęła się intensywnym poszukiwaniem nowego miejsca do zamieszkania. Zaczęła od zwiedzania kilku luksusowych willi, których tygodniowa cena wynajmu okazała się zawrotna. Najdroższy z oglądanych domów kosztuje nieco ponad 120 tys. batów, czyli 13 tys. zł tygodniowo.

Są także opcje trochę tańsze, ale wciąż generujące spore opłaty:

W niskim sezonie za takie luksusy zapłacimy 50 tys. batów za tydzień, a w wysokim aż 100 tys. Pamiętajcie, że w grudniu w okresie świątecznym zawsze jest zawsze dopłata świąteczna i tutaj w tym domku wynosi ona 40 tys. batów.

- opowiada pani Dominika na jednym z filmików, które zamieściła na Instagramie.

Mama pięcioraczków z Horyńca zdradziła też, ile rodzina Clarke wydawała na swoją dotychczasową willę:

Ostatnio padły pytania, skąd stać mnie na willę za 50 tysięcy miesięcznie. Powiem tak: gdyby było mnie stać, to być może bym taką wynajęła. Ale na razie wynajmujemy willę za 8 tysięcy. Nasza willa spełnia wszystkie nasze potrzeby i wymagania, a te wille, które oglądacie na moich filmikach, są po to, żeby poczuć się troszeczkę w luksusowym świecie. Ja sama uwielbiam oglądać nowe domy, wille, popatrzeć, jak bogaci ludzie mieszkają, wtedy tak jakoś fajnie się robi i człowiek przez chwilę zapomina o swoich codziennych trudach i problemach i na chwilę zanurza się w świat luksusu.

- objaśniała rozmarzona Dominika Clarke. Okazuje się, że dom zajmowany przez 13-osobową rodzinę nie kosztował ich 50 tys. miesięcznie, lecz zaledwie 8 tys., a mama pięcioraczków odwiedzała wille, na które rodziny nie byłoby stać.

W obecnym domu, który rodzina Clarke musi opuścić do końca czerwca, cała trzynastka miała świetne warunki.

Pięcioraczki z Horyńca zamieszkały w Tajlandii. Ich dom to prawdziwa willa
Źródło: instagram.com/piecioraczki_z_horynca/
Reklama
Reklama