Elżbieta z "Sanatorium miłości" bez wątpienia ta bohaterka programu, która wzbudzała najwięcej kontrowersji i popadła konflikt z innymi uczestnikami show. Swego czasu kobieta udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała o swojej przeszłości i w negatywnym świetle przedstawiła swoją rodzinę. Teraz natomiast głos zabrała krewna Elżbiety, która oskarżyła ją o romanse z żonatymi mężczyznami i rozbijanie małżeństw. Ela natychmiast odpowiedziała.
Elżbieta opowiedziała o swojej rodzinie
Elżbieta podobnie jak inni uczestnicy "Sanatorium miłości" udzieliła wywiadu dla Plejada.pl, w którym ujawniła, że została okropnie potraktowana przez siostrę, która wyrzuciła ją na bruk. Elżbieta z "Sanatorium miłości" przeżyła piekło przez własną siostrę. "Trafiłam na bruk".
Trafiłam do swojej siostrzenicy, a następnie schronienia użyczył mi Polak mieszkający piętro wyżej. Siostra na tym nie poprzestała wydzwaniała do biura imigracyjnego i domagała się, by wyrzucono mnie z kraju, pisała listy (...) nazywała śmieciem. Szwagier cały czas buntował ją przeciwko mnie.
AKPA
Krewna Elżbiety w ostrych słowach ją zaatakowała
Głos w sprawie zachowania Elżbiety postanowiła zabrać jej siostrzenica, która w dosadny sposób napisała na jej temat kilka ostrych słów.
Wredna kłamczucha, oszustka i do tego złodziejka. Miała romanse z żonatymi facetami. Własnej siostrze rozbiła małżeństwo, kiedy ta utrzymywała ją przez wiele lat u siebie w domu w Stanach. Diabeł, a nie człowiek. Własne dzieci nie chcą mieć z nią nic do czynienia.
Elżbieta bardzo szybko odpowiedziała na zaczepkę siostrzenicy i oskarżyła ją o zazdrość, i nadużywanie substancji psychoaktywnych.
Witaj Magdaleno. Jakimiż to kłamstwami się posługujesz! Świadczy to jednak o tobie, nie o mnie. Niecałe trzy miesiące mieszkałam u was: rok 2007/2008, płacąc 200 dol. miesięcznie za garnuszek. Dragi ci mózg zlasowały do końca. To jest kolejny dowód. Tak czy siak, szkoda mi was. Zazdrość was zżera, to tyle.