"Babcia zawsze marzyła o dalekich podróżach. Wiadomo jednak, jak kiedyś wyglądało życie w Polsce. Nie miała na to szans. Teraz, już na emeryturze, uzbierała pieniądze i chce kupić wycieczkę do Turcji. Sama nie poleci, bo ledwo chodzi i oczekuje, że ja wybiorę się z nią. Chyba bym się tam zanudziła. Niech lepiej jedzie do sanatorium".
Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: historie@styl.fm. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.
Babcia chce lecieć do Turcji
Moja babcia nie jest zła, ale ma już swoje lata. Chodzi o kulach, bo jest chora. Ma sprawny umysł, czyta sporo książek, ale mimo wszystko to kobieta w podeszłym wieku, która wymaga opieki i oczekuje wiele spokoju.
Tym bardziej dziwi mnie to, że wymyśliła sobie wylot do Turcji. Przecież samo siedzenie w samolocie i podróż na lotnisko będą dla niej katorgą. Jakby nie mogła posiedzieć w domu i po prostu odpocząć, oglądając sobie telewizję. Owszem, dobrze wiem o tym, że od zawsze marzyła o dalekich podróżach, jednak wcześniej nie mogła zrealizować swoich planów. To nie znaczy, że teraz ma mnie ze sobą wszędzie ciągać! Sama nie poleci, więc ma nadzieję, że ja wybiorę się z nią.
Ja na pewno z nią nie polecę
Mogłabym polecieć na wakacje, ale na pewno nie z nią. Przecież ona będzie jak kula u nogi. Nie pójdziemy potańczyć, nic nie zwiedzimy. Będę musiała ją ciągać wszędzie ze sobą. Na basen, obiad, kolację. Nawet nie skorzystamy z żadnych animacji. To będzie udręka, a nie wakacje. Będziemy w pięknym miejscu i wcale z tego nie skorzystamy, a ja mam wydawać na to pieniądze? Uważam, że to ogromna strata czasu i kasy. Wolę oszczędności przeznaczyć na wyjazd z przyjaciółmi. Mój urlop też nie jest z gumy.
Niech lepiej jedzie do sanatorium
Babcia zdecydowanie lepiej odnalazłaby się w sanatorium, a nie na wczasach w Turcji. Bądźmy rozsądni. Przecież tam będą inni seniorzy, z którymi nawiąże dobry kontakt, a w zagranicznym hotelu będzie się nudzić. Ona wyobraża sobie nie wiadomo co, a w życie wcale tak nie wygląda.
Lepiej niech te pieniądze, które zaoszczędziła przeznaczy na coś innego. Ja na przykład potrzebuję nowych ubrań, więc mogłaby mi się dołożyć. A sanatorium jest bezpłatne, może sobie jechać na NFZ.
Zła Wnuczka
Przeczytaj także
"Wytknęłam szefowej niewygodną prawdę, więc mnie zwolniła. Nie żałuję, teraz jestem dumną bezrobotną"
"Synowa znowu zrobiła Tomkowi zupkę chińską. Chyba jej matka gotować nie nauczyła"
"Przez lata żyłam na wysokich obrotach. Dziś patrzę z żalem na matki z dziećmi"