Krzysztof Stanowski wywołał w ogromną aferę, demaskując fałszywą karierę Natalii Janoszek. Z całej Polski płyną gratulacje w kierunku dziennikarza, który w świetnym stylu zdemaskował popularną aktorkę. Nie każdy jednak pozytywnie wypowiada się o tym blisko trzygodzinnym materiale. Głos w sprawie zabrała Ewa Minge, która ostrzega, że afera może mnie dramatyczne konsekwencje.
Krzysztof Stanowski demaskuje karierę Natalii Janoszek
Krzysztof Stanowski to jeden z najpopularniejszych dziennikarzy w Polsce, a zyskał jeszcze na popularności, dzięki śledztwie, które przeprowadził w sprawie kariery Natalii Janoszek. Materiał Krzysztofa Stanowskiego o Natalii Janoszek bije rekordy popularności. Dziennikarz wydał oświadczenie.
O skali popularności nagrania świadczy fakt, że prawie trzygodzinny film został obejrzany przez 4,5 mln odbiorców w 4 dni i zajmuje zaszczytne pierwsze miejsce na karcie "Na czasie". Nic więc dziwnego, że Krzysztof Stanowski zarobił krocie na filmie Natalii Janoszek.
Ewa Minge komentuje aferę z Natalią Janoszek
Dość nieoczekiwanie do materiału Krzysztofa Stanowskiego postanowiła odnieść się Ewa Minge. Znana projektantka mody w wywiadzie dla Jastrząb Post nie szczędziła słów krytyki pod adresem popularnego polityka.
Rodzaj nagonki na panią Janoszek jest groźny i może złamać człowieka. […] Karty zostały odkryte, dziewczyna rozebrana na drobne i teraz w mojej ocenie czas na koniec tej dekonstrukcji, albowiem przyjmuje ona formę znęcania się.
To jednak nie koniec, bo Ewa Minge udostępniła też post na Instagramie, w którym zareagowała bardzo ostro na całą sytuację.
Może ktoś się zreflektuje, zanim zabijecie człowieka. Ta dziewczyna może nie przeżyć tej dekonstrukcji jej życia w takim formacie.
Zdjęcia Ewy Minge zobaczysz w naszej galerii. Polecamy te fryzury na każdy dzień!